Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ola: Łaski od Matki

Pierwszą Nowennę zaczęłam odmawiać w intencji córki,u której wykryto nowotwór złośliwy i która miała operację w pierwszym miesiącu życia.Byłam strasznie załamana,myślałam,że to koniec naszego życia:córki,mojego i męża.Staraliśmy się o dziecko kilkanaście miesięcy i nawet nie myśleliśmy,że mogłaby być chora.Kilka dni po operacji córki zaczęłam się modlić Nowenną.Zakończyłam Nowennę akurat jak córka skończyła 3 miesiąc.

Mieliśmy w tym czasie szereg badań:szpik kostny,tomografia,rentgen,scyntygrafia.To ostatnie badanie trwało ponad godzinę,gdzie zazwyczaj trwa 40min.Wierzyłam,że to nic nie znaczy,że tak długo ją trzymają.Po godz zaczęłam mieć chwilę zwątpienia,kiedy pielęgniarka powiedziała,że pewnie wyszło coś nie tak i dlatego tak długo.Jednak podświadomie wierzyłam,że Matka Boska uzdrowiła ją.Okazało się,że wynik wyszedł dobrze,a długo trwało dlatego,że od razu dostaliśmy opis,który był prawidłowy.Matka Boska wysłuchała moich modlitw i córeczka jest zdrowa,jeździmy na kontrolę.Teraz przed nami kolejna wizyta.Odmawiam drugą Nowennę również za jej zdrowie.Dziś 50 dzień.Są chwilę,że naprawdę strasznie się boję,przeżywam katusze,drżąc o nią,ale wiem,że gdyby nie Matka Boska i Jej opieka nad nami to bym zwariowała i nie podołała psychicznie i sama ze sobą nie dałabym rady,ponieważ z natury jestem panikarą i zawsze się czegoś bałam albo kogoś.

Miałam też prolemy z moją mamą.Straszne relacje między nami panowały czasem z mojej a czasem z jej winy.Modliłam się w Częstochowie o naprawę tych naszych wzajemnych stosunków i na obecną chwilę są naprawdę dobre.

Młodość miałam burzliwą.Dużo piłam i nie mogłam zaakceptować siebie ani świata.W sumie to przez dobrych 6 lat miałam problem z alkoholem z czego nie jestem dumna.Nie wiem jak to się stało,że wyszłam z picia,poznałam wspaniałego mężczyznę,z którym mam wspomnianą wcześniej córcię.

Odkąd odmawiam Nowennę zozumiałam również ile osób zniknęło z mego życia.Osób,które nie wpływały dobrze na mnie i moje życie,które podkuszały mnie na różne sposoby.

Tak naprawdę sama się często zastanawiam czy ja na to wszystko zasługuję.Zauważyłam,że bywają dni kiedy im więcej się modlę tym coś każe odczuwać mi lęk i niepokój,że jestem niedobrym człowiekiem i powinna mnie spotkać kara.Borykam się z tymi lękami czasem,ale wiem,że lęk nie pochodzi od Boga.

Chciałam również podziękować innym za ich świadectwa,bo właśnie to jest piękne i dzieki nim właśnie poznałam Nowenne Pompejańską,która czyni cuda.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
lifeofgosia
lifeofgosia
30.04.17 01:39

piekne swiadectwo, ja odmawiam teraz juz 7ma nowenna, i np 1 odmawialam za zdrowie mojego chlopaka, i nawet wtedy nie wiedzialam ze on pije codziennie bo bylismy zwiazkiem online, ale potem sie przyznal, i przyznal sie ze od czasu wlasnie wtedy kiedy skonczylam modlitwe ze juz nie pije, nawet nie tyka alkoholu, to cud, bo moj ojciec byl alkoholikiem i nigdy nie przestal

Maria II
Maria II
29.04.17 14:42

Olu-życzę zdrowia córeczce,nie myśl ,że nie zasłużyłaś na łaski-P.Bóg wie co robi.

Do meny: czytam zawsze Twoje komentarze i nie sądziłam,że jesteś taką młodą Osobą-jedno jest pewne w tym wieku Dzieci nie zdają sobie jeszcze sprawy JAKĄ mają Mamę,jak już wcześniej pisałam-dużo sympatii zdobyłaś i to nie tylko u mnie swoją wiarą,wiedzą i dobrym sercem-niech Tobie i Twojej Rodzinie P.Bóg błogosławi .Pozdr.M.

mena
mena
29.04.17 13:24

Współczuje sama mam 2letnią córke i pięciomiesięcznego synka , wiem czym jest choroba dziecka dla matki.
Pomodlę się za was.
Pamiętaj że nie ma potężniejszej modlitwy od modlitwy matki za dziecko.
Możesz postamowić że do końca życia będziesz odmawiać np. jedną część różańca za swoją córke jako ofiare sby choroba nie powróciła.
Czesto Matka Boża na początku prosiła o różne postanowienia aby otrzymać daną łaskę , poczytsj w książkach z tej strony.

Hanna
Hanna
29.04.17 12:09

Dziekuje za Twoje swiadectwo.Niech Was Bog blogoslawi i strzeze przez Pana Naszego Jezusa Chrystusa .Chwała Panu

Beata
Beata
29.04.17 10:51

Ola, dziękuje za tak wzruszające świadectwo. Maryja Was chroni i wyprasza potrzebne łaski dla Was. Widać Jej prowadzenie w Twoim życiu. Trzymaj się Jej mocno i ufaj. Ona Was nie zawiedzie. Różaniec w ręku i nie ma lęku! Polecam Was w mojej modlitwie.

Maria
Maria
29.04.17 10:22

Miłość matki jest wielka!

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x