Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Łaski z nieba

Na początek mojego świadectwa przytoczę piękną modlitwę, która z głębi serca polecam wszystkim ,,Maryjo ukryj mnie w najczystszym sercu swym, zamieszkać w tobie pragnę w ramionach twych się skryć”. Słowa tej modlitwy towarzysza mi prawie każdego dnia odkąd zaczęłam poznawać bliżej Maryję.

Wszystko zaczęło się od modlitwy różańcowej, którą podjęłam w formie nowenny pompejańskiej. Od grudnia mogę powiedzieć, że Maryja ukochana mamusia zaczęła wkraczać w moje życie i je przewartościowywać. Odmawiam już drugą nowennę, jeśli chodzi o intencje to powiem tak, Maryja wie co robi i wie co dla nas dobre więc na pewno trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo właśnie Maryja chce nas uczyć pokory i cierpliwości, gdyż chce abyśmy oddali jej wszystkie nasze sprawy i swoje życie a ona nas odpowiednio poprowadzi i ochroni. Pisze, ze intencje w jakich się modlimy są ważne, ale ja już przy drugiej nowennie zdecydowałam modlić się w intencjach Maryi. Modlitwa różańcowa daje mi pokój serca, stałam się osoba mniej nerwowa, zbliżam się do Pana Boga przez Maryję. Odkąd zaczęłam się modlić na różańcu mogę powiedzieć, że zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na życie i na drugiego człowieka, którego często w dobie naszych czasów często nie zauważamy. Oddałam całe swoje życie Maryi, która mnie codziennie prowadzi za rękę i to jest przepiękne, gdyż wiem, że nie jestem sama i nie muszę się bać. Zaczęłam modlić się za obcych ludzi, co wcześniej mi się nie zdarzało, a pragnę aby jak najwięcej ludzi w dobie depresji, gonitwy za karierą itp. Zwrócili swoje serca na Pana Jezusa przez Maryję, ona działa cuda, wiele z nich wydarzało się w moim życiu, jednym z nich jest moje świadectwo Nie ma możliwości, jak ktoś się zdecyduje na modlitwę do Matki Bożej, że ona nie odpowie. Odpowie, pomoże, da ukojenie, przytuli do serca i szepnie do ucha Jesteś umiłowanym synem/córką ojca w niebie, a ja pomogę Ci dojść do niego.

Maryja jest pełna łaski i obdarowuje łaskami i to jest coś cudownego. Każdy z nas dający świadectwo staje się tym samym apostołem głoszenia miłości Bożej. Chciałabym również polecić modlitwy, które wniosą w wasze życie codzienne dużo radości koronka do aniołów stróżów i koronka do archaniołów. Osoby, które będą je odmawiać będą mieć dodatkową opiekę z nieba tych wspaniałych istot

Wszystkich, którzy będą czytać to świadectwo polecam niepokalanemu sercu naszej najukochańszej mamusi w niebie

Kasia

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Barbara
Barbara
04.05.17 10:16

Kasiu, dziękuję za świadectwo, pragnę tylko przypomnieć, że ,, w Tobie” piszemy z dużej litery, mówimy przecież o Maryji, do której się zwracamy z największą czcią, i tak też piszemy o Niej.

Monika
Monika
29.04.17 14:02

piękne świadectwo ,uspakaja wewnętrznie i daje nadzieję….Monika.

magda
magda
29.04.17 06:49

Koronka do aniołów stróżów wszystkich ludzi świata jest wspaniała, modlę się nią czasem, polecam przed wystąpieniami publicznymi i trudnymi rozmowami:)

Łukasz
Łukasz
28.04.17 10:28

Piekne swiadectwo. Ja co prawda jestem po 3cim dniu ale w sercu spokoj radosc I akceptacja wszystkiego.
Mam pytanie, czy Pani też odczuwała coś takiego: brak skupienie na modlitwir i rozproszenie, choc czlowiek bardzo chce sie skupic 🙁
Pozdrawiam

Maria
Maria
28.04.17 13:44
Reply to  Łukasz

Łukaszu, każdy to odczuwa. Myśli biegną do aktualnych wydarzań i problemów naszego życia. To naturalne i nie przejmuj się tym 🙂

Paul
Paul
28.04.17 14:14
Reply to  Łukasz

Łukaszu, brak skupienia na modlitwie i rozproszenie to nic nadzwyczajnego. Oddaj to wszystko Bogu jako swoją niedoskonałą modlitwę.
Czasami nie trzeba nic mówić, wystarczy trwać przy Bogu w milczeniu najlepiej przed Najświętszym Sakramentem. Z Bogiem.

Kasia
Kasia
28.04.17 22:17
Reply to  Łukasz

Łukaszu oczywiście, że miałam i nadal mam dni ze nie moge sie skupic na modlitwie, często jak tylko wezme rozaniec do reki to oczy same mi sie zamykaja. Wiem,że rózaniec jest najmocniejszą bronia na szatana, a zatem zly zrobi wiele zeby sie nie modlic, albo zeby przerwać modlitwe. Wiem tez ze Maryja przychodzi do kazdego z nas podczas modlitwy więc pomimo wszystko trwaj na modlitwie i nie przestawaj:) czasem jest tez tak ze jak czlowiek zaczyna sie modlic to nagle pewne sprawy zaczynaja sie sypac a to jest dobry znac;) bo Bog przez Maryje czasem musi w naszym zyciu cos… Czytaj więcej »

Marta
Marta
28.04.17 10:15

Dziękuję Ci Kasiu za Twoje świadectwo;pełne pokoju,wiary,pokory i zaufania. Tego czego najbardziej potrzeba nam w tych czasch.Dziękuję z całego serca .Chwal Maryji,ze za jej przyczyną zmienia się nasze życie.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x