Szczęść Boże ! Moje świadectwo nie będzie długie, ale obiecałam Matce Bożej, że będę głosić jak wiele łask dzięki niej otrzymałam. Spory czas temu rozstałam się z chłopakiem, z którym byłam dosyć długo, jednak ten związek był bardzo toksyczny, poniżał mnie psychicznie. Po rozstaniu z nim nie chciałam z nikim się wiązać, ani zaufać już nigdy .
Rozpoczęłam więc nowennę pompejańską o znalezienie prawdziwej miłości. Maryja wysłuchała mojej prośby zmieniła moje serce, nauczyła mnie na nowo ufać i postawiła na mojej drodze dobrą osobę . Zaufajcie a otrzymacie wiele łask .
ja zmówiłam już 2 nowenny w intencji znalezienia tej drugiej połówki i nic.. czasami mam chwilę zwątpienia jak patrzę na te szczęśliwe pary.. a mi cały czas nie wychodzi. Może moim przeznaczeniem jest samotność.. już sama nie wiem..
Ja też chciałabym wreszcie spotkać kogoś kto mnie pokocha, ale dla mnie chyba już jest za późno. Mężczyźni są już raczej zajęci i mają swoje rodziny a ci co są samotni. Nie chcą się ze mną wiązać . Nie chcą się wiązać wcale.