Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Waldemar: Podejrzenie czerniaka

Od kilku lat na łydce mojej żony rosło znamię, powiększało się. Nie wzbudziło to mojego zaniepokojenia, gdyż widziałem je na co dzień. Na szczęście moja teściowa, będąc u nas z wizytą (dwa razy w roku), zauważyła, że znamię znacznie urosło. Na drugi dzień rano zadzwoniła do mojej żony i powiedziała, że nie mogła spać, ma złe przeczucia i prosi ją bardzo, żeby poszła do lekarza.

Po tej rozmowie, żartując sobie z żoną, postanowiliśmy, że dla „świętego spokoju” pójdzie do dermatologa. Na szczęście w naszej przychodni nie ma kolejek i już za dwa dni ze skierowaniem od rodzinnego żona była u dermatologa. Po oględzinach pani doktor nie miała dobrej miny, powiedziała, że wygląda to nieciekawie i jest prawdopodobieństwo czerniaka, tym bardziej, że moja żona to typowa statystyczna osoba, posiadająca wszystkie cechy chorujących na czerniaka. Bezzwłocznie nakazała wycięcie znamienia i przekazanie go do badań, które miałyby ustalić, czy są w nim komórki nowotworowe. W tym samym dniu, na nic nie czekając, zacząłem odmawiać nowennę pompejańską w intencji zdrowia żony. W 22. dniu odmawiania części błagalnej przyszła wspaniała wiadomość o braku komórek nowotworowych. Wierzę w to głęboko, że to wstawiennictwo naszej ukochanej Matki Bożej. Kocham Cię Matko nad życie, bo wiem, że jesteś zawsze przy mnie. Wiem, że nigdy nie opuścisz swoich dzieci w potrzebie. Oczywiście nowennę dokończę z należytą powagą. W czerwcu zrobiliśmy z żoną samochodową objazdówkę po Europie. Byliśmy m.in. dwa dni w Lourdes i dwa dni w Fatimie. Kochani moi, co tam się dzieje, kto był, to wie. Czujesz Boga na każdym kroku. Miłość, spokój, radość z życia jest tam w powietrzu, którym oddychanie jest niepowtarzalnym doznaniem. AVE MARIA

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna
Joanna
21.02.17 18:03

Wspaniale swiadectwo! Maryja zawsze odpowiada na nasze prosby. Dzieki Maryi ja tez wyzdrowialam z wielu chorob. Wczesniej byly wizyty u wielu lekarzy, ale od czasu, gdy zaczelam odmawiac nowenne, to juz nie ma takiej potrzeby. Jesienia bolaly mnie nadgarstki, wiec poszlam na przeswietlenie, ale nie wykazalo ono zadnych zmian. Bol w krotkim czasie ustapil bez przyjmowania lekow. To jedna z wielu danych mi lask. Chcialabym bardzo moc osobiscie podziekowac Maryi, odwiedzajac Ja np. w Pompejach. Mysle, ze Maryja spelni i to pragnienie. Na rodzine nie mam co liczyc, gdyz nie wierza w Boga. Modle sie za nich i wierze, ze… Czytaj więcej »

Alberto
Alberto
21.02.17 17:39

To swiadectwo juz bylo.

Ania
Ania
21.02.17 16:47

Chwała Panu 🙂

agnieszka
agnieszka
21.02.17 17:55
Reply to  Ania

Witam. Chciałabym bardzo napisać świadectwo ale jestem tu nowa i nie do końca wiem jak to sie robi. Moze mi ktoś wyjaśnić? Byłabym bardzo wdzieczna

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
21.02.17 18:40
Reply to  agnieszka
5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x