Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Zdecydowałam się na rozpoczęcie pierwszej Nowenny

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem od współlokatorki na studiach kilka lat temu. Dodam że była to osoba daleka od kościoła, nie praktykująca, mimo to zdarzały się rozmowy o Bogu. To niesamowite że Bóg zaprasza Nas przez osoby po których byśmy się nie spodziewali.

Szybko zdecydowałam się na rozpoczęcie pierwszej Nowenny, miedzy innymi zachęcona wyzwaniem jakim ona była. Modliłam się w intencji czystego serca. Po kilku dniach nastąpiło wyciszenie, zaufanie, i poczucie że Maryja przybliża mnie do Boga i ludzi. Zupełnie inaczej patrzyłam na świat, stał się piękny i zaczęłam dostrzegać wiele dobra. Matka Boża wypraszała mi stopniowe oczyszczanie myśli, duszy i ciała. Dziękuję jej za to z całego serca. Kolejną Nowennę odmówiłam w intencji pracy, także się spełniła. Trzecią rozpoczęłam za zdrowie mamy, miała silne bóle barków. Matka Boska widziała jej cierpienie nie tylko fizyczne ale i duchowe, a ja mogłam patrzeć jak wyprasza jej uzdrowienie. Mama trafiła na rehabilitacje, które przyniosły jej ulgę a także widać było że wewnętrznie rozkwita, zaczęła bardziej o siebie dbać mimo wielu obowiązków i promieniała szczęściem. Polepszyły się jej relację z tatą, tak jakby przyjęła ten krzyż którym on dla niej był. Z kobiety zmęczonej codziennością, złośliwościami męża, pretensjami ze strony dzieci stała się bardziej otwarta, wesoła i bliższa Bogu. Dziękuję Ci Kochana Matko za wszystkie wyproszone łaski.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
15.11.19 05:56

Dziękuję za mądre i dojrzałe świadectwo .Niech Bóg Cie prowadzi

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x