Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Pelna Nadzieji – List: Dzięki nowennie wróciłam do Kościoła

Witam wszystkich to juz moja trzecia nowenna odmowiona w intencji o uratowanie malzenstwa. Niestety zadna nie zostala jeszcze wysluchana. Ilosc lask otrzymanych w zamian bardzo mnie zaskoczyla. Maz wyprowadzil sie ode mnie zostawiajac mnie sama z dzieckiem i kredytem na dom. Pod koniec bycia razem bywalo bardzo ciezko. Wiecznie klotnie, oskarzenia.

W momencie kiedy sie wyprowadzil mi zawalil sie swiat. Nie moglam normalnie funkcjonowac cierpialo na tym moje dziecko, praca, dom wygladal jak pobojowisko. Okazalo sie ze maz ma kogos, wyglada na szczesliwego. Ja dzieki nowennie wrocilam do Kosciola, bylam kilka razy u spowiedzi(wczesniej nie zdazalo mi sie to zbyt czesto) wiele zrozumialam i bylam w stanie nawet wybaczyc mu wszystko i nadal mam nadzieje ze wszystko sie odmieni a on wroci do nas. Oprocz nowenny odmawiam tez nowenne rozwiazujaca wezly i koronke do krwawych lez. Czuje teraz spokoj i opieke z Niebios. Momentami jest bardzo ciezko, brak czasu na modlitwe, czesto mam wrazenie ze modle sie nieudolnie/na raty mam jednak nadzieje ze zostane wysluchana a moj maz z odmienionym sercem wkrotce do nas wroci i bedziemy mogli byc znowu kochajaca sie rodzina.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Pełna nadziei
Pełna nadziei
19.01.17 20:01

Sylwia dzięki za dobre slowa. Dzięki takim historiom mam siłę do dalszej walki. Nie przestanę wierzyć że moje prośby zostaną wysłuchane w końcu wolą Boga nie jest to żeby małżeństwa i rodziny się rozpadaly. Nie bez przyczyny potrafiłam wszystko wybaczyć. Może dla niektórych jestem naiwna ale ja przed obliczem Boga przyrzekam miłość na dobre i złe…

Martyna
Martyna
19.01.17 20:13
Reply to  Pełna nadziei

Ja Cie doskonale rozumiem i jestem z Tobą. Masz racje, trzeba wierzyć i walczyć do końca. Bo przyrzekałyśmy milosc i wierność do konca życia. Pozdrawiam.

m
m
19.01.17 22:28
Reply to  Pełna nadziei

Pełna nadziei, może pomódl się o wypełnienie Woli Bożej w Twoim życiu

zaiska
zaiska
19.01.17 10:46

Nie napisałam, ze modlić się nie warto. Warto. Chodzi mi o to, że Bóg wie lepiej co jest dla nas dobre i konieczne, wie o wszystkim, co może wydarzyć się w naszym życiu.

Sylwia
Sylwia
19.01.17 10:24

A ja jestem innego zdania. Uważam, że warto modlić się o nawrócenie męża i o swoje małżeństwo. I jeśli taka jest Boża wola to mąż wróci. Warto walczyć o swoją rodzinę. Mój mąż 2 lata temu też zbladzil, wyprowadził się i było mi ciężko. Modlilam się za niego i nie spodziewalam się że znów będziemy razem. Po 3 miesiącach blagalbo przebaczenie i szansę dla nas. Dzięki Bożej łasce umialam przebaczyc. Dzięki Matce Bożej mieliśmy obje siły by naprawić małżeństwo. Była to na początku ciężka praca ale było warto! Odmowilam w miedzyczasie dwie nowenny za męża i za nas i widzę… Czytaj więcej »

zaiska
zaiska
18.01.17 22:24

Nie pocieszę Ciebie. Nie licz na to, że wróci. Nie jest wart Ciebie. Pan Bóg wie co dla Ciebie najlepsze, a w przyszłości będziesz dziękować, że odszedł. A jeśli wróci to będzie jeszcze gorzej, nie będzie już zaufania i miłości. Przeżyłam to samo, a nawet gorzej, bo zostałam z trójką dzieci i teraz jestem szczęśliwa. Dziękuję Bogu, że odsunął go ode mnie i mojej Rodziny.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x