Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Matt: Radość i nadzieja!

Zgodnie z obietnica złożoną Najświętszej Panience, chciałbym się podzielić z Wami moją opinią na temat tej Nowenny. Dotychczas odmówiłem 2 Nowenny, moja przygoda zaczęła się w pierwszym półroczu ubiegłego roku. Sprawa dotyczyła zagadnijcie….? Tak, tak sprawy sercowej….a raczej zawodu miłosnego.

Z początku modliłem się o powrót byłej dziewczyny,ale z czasem zmieniłem intencje na prośbę o dobrą dziewczynę, potem być może żonę. Nasza Mama pomogła mi w tym trudnym czasie, otrzymałem łaskę spokoju serca i czułem obecność kochanej Królowej w swoim życiu.Zacząłem częściej chodzić do spowiedzi,Komunii Świętej,moja wiara się pogłębiła. W wakacje poznałem pewną dziewczynę w miejscu w którym nikt by się nie spodziewał spotkania. Owa kobieta pomimo, że moja relacja nie trwała z nią długo, pomogła mi w pełni uwierzyć, że Pan Bóg chce dla Nas jak najlepiej, i że można poznać fajne wartościowe osoby. Obecnie jestem singlem, ale patrze z nadzieją w przyszłość, i jako nędzny grzesznik pragnę z całego serca podziękować Maryi, jej Synowi i naszemu Ojcu w niebie za wszelkie łaski, dobroć, opiekę!!!

Kochani polecam Wam tą wspaniała modlitwę!!! Jest ciężko by się zmobilizować,ale naprawdę warto!! To nie jest koncert życzeń jak już nie jedna osoba pisała, wszystko otrzymujemy w odpowiednim czasie. Jedno jest pewne zawsze zostajemy wysłuchani!! Trwajcie w modlitwie,trwajcie w Bogu!!!

BÓG z Wami!!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
bogusia
bogusia
15.01.17 15:02

To piękne tak radość i spokój. Miło czytać takie świadectwa.
Odmówiłam już kilka Nowenn, intencja była podobna, ale efektów duchowych nie ma – może ja czegoś nie widzę, albo źle się modlę

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x