Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Lidia: Módlmy się za dusze w czyśćcu cierpiące!!!

Nowennę pompejanska odmawiam juz po raz 11. Na chwilę obecną modlę się trzeci raz z rzędu za dusze w czyśćcu cierpiące.

Niedawno natchnelo mnie również aby zamówić w tej intencji Mszę Świętą, bo wówczas sam Chrystu czyni za nie ofiarę. Trochę poczytałam o różnych ludziach,ktorzy mieli objawienia dusz czyśćcowych i to skłania mnie do tego żeby każdą nowennę ofiarować właśnie za te biedne duszyczki bo tylko my możemy im pomóc. One dla siebie nic juz zrobić nie mogą. Nie modlę się za konkretne osoby, pozostawiam to Bogu. On najlepiej wie, które z nich najbardziej potrzebują pomocy. Szczerze mówiąc z tego co sie dowiedziałam o czyśćcu to musze przyznać, że wyobrażałam sobie to inaczej. Nie sądziłam, że przeżywa się tam aż takie straszne męki, jak wynika z relacji osób, które z takimi duszami się spotkały. Wiem, że brzmi to jak abstrakcja. Wszyscy jesteśmy wierzący, skoro czytam cokolwiek na tej stronie, jednak ilu z nas tak naprawdę myśli kiedykolwiek o życiu po śmierci. Myślę, ze niewielu. A przecież każdego z nas to czeka. I gdzie wtedy trafimy? Być może również do czyśćca. Czasem wydaje nam się, że przecież nie jesteśmy złymi ludźmi, że mimo wszystko zasłużyliśmy sobie na niebo. Jednak każdy z nas ma grzechy do odpokutowania i być może przyjdzie kiedyś dzień, w którym przyjdzie nam ponieść karę. Czytałam, że najgorsze ziemskie cierpienia choćby trwały całe lata nie są tak straszne jak te w czyśćcu.

Wiem, że to wszystko brzmi strasznie i być może niewiele ma wspólnego ze świadectwem. Nie chodzi mi o to, żeby kogoś przerazić,a już napewno nie chcę nikogo zniechęcać. Chciałam tylko nakreślić sens modlitwy za dusze w czyśćcu. Być może tak strasznie oplakiwany zmarły mąż, ojciec, syn, córka czy ktokolwiek inny bardziej niż naszego płaczu potrzebuje abyśmy wzięli w dłoń różaniec i uczynili dla niego największą z możliwych przyslug. Abyśmy poprostu się za niego pomodlili i pomogli mu wejść do życia wiecznego. Nic nie może się z tym równać. To taka moja cicha prośba abyśmy czasem pomyśleli o tych biednych zmarlych, którym jeszcze możemy pomoc.

Wiem również, że dusze, którym pomożemy potrafią się nam odwdzięczyć. Możemy być pewni, że jeśli będziemy się za nich modlić, Oni wstawią się za nami za życia i po śmierci. Często kiedy nie możemy czegoś wyprosic swoją modlitwą wystarczy, że poprosimy dusze, za które się modlimy a One wstawia się za nami u Pana. Warto ofiarować za Nie swoje modlitwy bo, co najważniejsze pomagamy im, a tym samym czynimy sobie przyjaciół w Niebie.

W wielu świadectwach osób, które modliły się w tej intencji czytałam, że we śnie widziały dusze, którym pomogły jak idą do Nieba. Ja nigdy tego nie doświadczyłam, mimo to jestem pewna, że moja modlitwa nie poszła na marne. Nie wszystko musi być widoczne dla oczu.

Nie ukrywam, że podczas odmawiania tej nowenny będą lepsze i gorsze dni. Zły będzie działał w naszym życiu. Pamietam kilka takich nocy kiedy mialam okropne sny i budzilam się z uczuciem, że ktoś nade mną był i szeptal mi do ucha. Nie jest to mile uczucie. Tak samo jak wtedy kiedy budzisz się i czujesz wokół jakąś złą energię. Jest to przerażające, ale zawsze w takich chwilach odmawiam jakąś modlitwę i strach mija jak ręką odjął. Niejeden zły sen dręczy moją duszę ale wiem, że się nie ugne, bo obiecałam to Maryji i duszom, które czekają na naszą pomoc. Czasem zdarzają się kłótnie,czasem w pracy nie idzie tak jak powinno albo w życiu osobistym się nie uklada ale mimo to trzeba trwać w modlitwie, bo bez niej życie jest puste.

Zapomniałam wcześniej dodać, że kiedy postanowiłam dać na mszę za dusze czysccowe i chciałam na ten cel ofiarować sto złotych to akurat ktoś ofiarował mi kupon totolotka i owe sto złotych wygrałam. To napewno nie był przypadek.

Ja również poprosiłam o coś dusze za które sie modlę. Być może za rok wyjdę za mąż i mam się wprowadzić do mojego przyszłego męża. Jednak ma mały dom i mieszkają z nim rodzice. Stąd moja prośba abyśmy mogli mieć swój dom, w którym byłoby miejsce dla dzieci,jeśli Bóg nam je da, ale byśmy byli w stanie też pomagać jego rodzicom finansowo, żeby mieli godne życie. Pozostawiam to w rękach Boga. Zdaję sobie sprawę, że to duża prośba. Jednak w żaden sposób nie jest to warunek. Czy to sie stanie czy nie, nie porzuce mojej obietnicy i nadal będę się modlić.

Jestem grzeszna, jak każdy człowiek. Może nawet bardziej. Nie myślcie, że jestem bez skazy, bo tak nie jest. Mam nadzieję, że moje drogi się wyprostuja pewnego dnia. Drogę do modlitwy już odnalazłam. Będę niezmiernie szczęśliwa, jeśli choć jedna osoba, która przeczyta moje świadectwo pomodli się za dusze w czyśćcu cierpiące i tym samym dopomoze im a także sobie.

3.8 4 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
19 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
25.09.16 00:16

Droga Lidio:). Zyczę Ci dużo szczęścia na nowej drodze życia, na którą planujesz wkroczyć. Ale jeśli to tylko jest mozliwe to radzę z własnego doświadczenia: kupcie sobie nawet małe mieszkanko, lepiej ciasne ale własne… Wszystko będzie super dopóki… nie będziecie mieli dziecka. Ja mieszkam z teściową, ma 80 lat. Zgodziłam się na to choć cała dusza się we mnie przeciw temu buntowała. I konflikt oczywiście się pojawił: mój mąż kontra jego matka. Chłop ma 40 lat, żonę, dziecko i nie może wytrzymać dogadywania swojej własnej matki, która czasem traktuje go jak podrostka i po kolejnym konflikcie jest parę dni spokoju… Czytaj więcej »

Danusia
Danusia
25.09.16 16:38
Reply to  Marta

Droga Marto 🙂 a kogo jest to mieszkanie? Do kogo należało wcześniej do babci? Napisałaś ze teraz należy do męża. Ale czy czasem nie jest to mieszkanie teściowej zapisane na syna..? Czyli jest to mieszkanie teściowej de facto. Skoro jest to jej mieszkanie to może sobie przyprowadzać fryzjerkę kiedy chce i robić w mieszkaniu co chce. Powinniście jej być wdzięczni że mieszkacie u niej i kiedyś mieszkanie będzie wasze. Jeśli są konflikty to są różne opcje do wyboru dla pracującej rodziny jeśli nie stać na kredyt zawsze przecież coś można wynająć. 40 letni mężczyzna siedzi w domu swojej matki i… Czytaj więcej »

Monika Rutka
Monika Rutka
24.09.16 02:01

Pani Lidio podziwiam jedenascie razy!!

Krystyna
Krystyna
23.09.16 20:02

Od 25 grudnia 2015 r odmawiam Nowennę za dusze czyśćcowe. Obiecałam Matce Bożej, że będę odmawiać cały rok, jedna po drugiej. Od półtora roku czekam na zakończenie pewnej bardzo trudnej i ogromnie ciężkiej sprawy. Ufam, że będzie dobrze. Dziękuję Matce Bożej za spokój i za pomoc w tym potwornym uciemiężeniu. Czuję opiekę, czuję płynące łaski. Czekam nadal. Proszę Was o krótką modlitwę lub Akt strzelisty w tej mojej sprawie. Niech Bóg Wam wynagrodzi.

BJ
BJ
23.09.16 11:09

Apostolskie Dzieło Pomocy dla Czyśćca – dla osób, które na dłużej chcą pomagać duszom w czyścu. Jest to zorganizowana forma apostolstwa Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych. Jego członkiem może zostać każdy praktykujący katolik, który pragnie pomagać zmarłym cierpiącym w czyśćcu dostępnymi dla siebie środkami jak: modlitwa, ofiara, jałmużna, dobre uczynki itp. Informacje na stronie wspomozycielki . pl

Dorota
Dorota
22.09.16 20:54

Justynko znajdziesz to w, „Medjugorje – intencje Matki Bożej,” wpisz to w Google.

Basia
Basia
22.09.16 11:57

Wczoraj napisałam komentarz do w/w świadectwa, ale się nie pojawił na tej stronie. Nowenną Pompejańską modlę się piętnasty raz. Dwie Pompejanki ofiarowałam za dusze w czyśćcu cierpiące. 'Oddycham’ Koronką do Miłosierdzia Bożego, w intencji duszyczek jeżeli jest taka możliwość – ofiaruję odpusty, które mogę uzyskać. Wszystkim polecam modlitwę NP. Błogosławię Wam Kochani, Szczęść Boże i pokornie proszę o modlitwę za mnie i moją rodzinę. Pozdrawiam:-)

Karolina
Karolina
22.09.16 10:38

Nie martwcie się kazda modlitwa jest wysluchana,codzienna laska jest to ze zyjemy,ktoś sie usmiechnie do nas na ulicy,ustapi miejsca w pociagu,takie codzienne laski niby niewidzialne dla nas

Dorota
Dorota
22.09.16 08:25

Ale właśnie w intencjach MB są także dusze czyśćcowe, tak przeczytałam w internecie na stronie o Medjugorje.

Justyna
Justyna
22.09.16 09:13
Reply to  Dorota

Dorotko, proszę o rozwinięcie pojęcia 'w intencjach MB’. Modlę się w takiej właśnie intencji za poradą jednej z Pań w komentarzach (w świadectwie Karoli zadałam takie samo pytanie i świadectwo zniknęło?) jedna tajemnica różańcową codziennie. Może polecasz coś do poczytania na ten temat? Teraz jak pisze ten komentarz to aż mi się Internet wyłączył. A zatem ma coś w sobie ta intencja.

aga
aga
22.09.16 08:05

Ja również odmawiałam NP za dusze w czyśćcu i także otrzymałam wiele łask. Na każdym kroku czułam ich wsparcie. W danej chwili odmawiam nowennę w intencjach Maryji,, ale zbliża się listopad i mam w planach rozpocząć kolejną w intencjach drogich duszyczek. Może ktoś jeszcze do nas dołączy?naprawdę WARTO!!!

Dorota
Dorota
21.09.16 23:41

Nie rozumiem tego ostatniego zdania o spowiedzi u kapłanów z Bractwa św. Piusa? Proszę o pomoc???. Dzięki.

ula
ula
21.09.16 23:28

ODPUST ZUPEŁNY W ROKU JUBILEUSZOWYM MIŁOSIERDZIA wyślij znajomemu drukuj KOMUNIKAT o możliwości uzyskania odpustu zupełnego w Roku Jubileuszowym Miłosierdzia oraz dodatkowych uprawnieniach związanych z sakramentem pokuty i pojednania Bullą Misericordiae vultus (Oblicze Miłosierdzia) Papież Franciszek ogłosił Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. W dokumencie tym oraz w wytycznych dotyczących odpustów i sakramentu pokuty, zawartych w liście Papieża do Przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji czytamy, że w Roku Jubileuszowym, który trwa od 8 grudnia 2015 r. do 20 listopada 2016 r. wierni mogą czerpać z duchowego skarbca Kościoła i uzyskiwać odpusty. Odpust można zyskać raz dziennie dla siebie lub dla zmarłych. Aby… Czytaj więcej »

ula
ula
21.09.16 23:07

w trwającym Roku Miłosierdzia szczególnie możemy pomóc nie tylko sobie, ale właśnie i duszom czyścowym ofiarując za nie odpusty po spełnieniu odpiwiednich warunków

Marek
Marek
21.09.16 22:15

Lidio piękne świadectwo. Ta tematyka jest mi też bliska, odmawiałem jedną nowennę za dusze w czyśćcu cierpiące i w tym czasie sporo się działo. Kilka razy coś w nocy się na mnie rzucało powodując paraliżujący lęk i podobnie jak u Ciebie dopiero modlitwa powodowała że odchodziło, nikomu nie życzę takiego przeżycia. A za duszyczki modlę się każdego dnia i często daję na mszę w ich intencji. Kiedyś jak się zmobilizuję też napiszę tu świadectwo. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a Światłość Wiekuista niechaj im Świeci niech odpoczywają w Pokoju wiecznym Amen

Ela
Ela
21.09.16 16:52

Za dusze czyscowe równiez modlilam sie ale tak jak u pani nic nie wydarzylo sie w czsie i po modlitwie. Jak dotad odmówila okolo osiem Nowenn Pompejanskich i chyba troche poddalam sie poniewaz nic o co prosilam nie spelnilo sie. Prowadze mala dyskusje z Bogiem, czasami jestem „obrazona” ale pózniej mi to przechodzi. Chyba traktuje Boga jak czlonka rodziny, czasami sa chwile dobre, czasami te gorsze.

Ela
Ela
21.09.16 16:48

Na pewno wszystko sie ulozy do momentu kiedy zamieszkacie razem czyli do slubu. Bardzo dobrze ze troszczy sie pani o meza rodziców, to dobrze o pani swiadczy, Rozumiem doskonale ze chce pani mieszkac z mezem we wlasnym domu bo sama mam meza, dwojke dzieci i szczerze mówiac fakt ze mieszkamy sami pozwolil nam przejsc wiele trudnych momentów. Bywaly momenty ze ktos z rodziny sie „wtracal” w nasze sprawy nie znajac do konca sytuacji. Moj maz jest alkoholikiem, nie pije od przeszlo dwóch lat, uczeszcza do AA. Przed tym momentem byl trudny okres poniewaz meza rodzina nie rozumiala tego problemu, czesto… Czytaj więcej »

19
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x