Witam. Chcę złożyć świadectwo ( a właściwie dwa) z wysłuchanej mojej modlitwy do Matki Bożej Pompejańskiej. Rozpoczęłam kolejną nowennę gdy moja córka miała wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim.
Wiedziałam, że w jej zespole, w którym pracowała była niedobra atmosfera. Pracownicy byli podburzani jeden przeciw drugiemu przez kierownika zespołu, krążyły pomówienia, plotki. Niektórzy byli niesprawiedliwie traktowani, obrażani. W modlitwie prosiłam Matkę Bożą by moja córka była traktowana z życzliwością i sprawiedliwością, by zmieniła się atmosfera w jej pracy. I zmiany nadeszły. Po pół roku zmieniło się kierownictwo zakładu i pracownicy zaczęli opowiadać co się dzieje w ich zespole pod „rządami ” ich kierownika, napisali pismo do dyrekcji, doszło do spotkania z przedstawicielami dyrekcji i sprawa ma szczęśliwy finał. Ich sytuacja została nazwana po imieniu- mobbing i kierownik zespołu szuka nowej pracy. Tak Matka Boża” zainterweniowała”. Oby tylko wszyscy wyciągnęli z tej sytuacji wnioski.
Drugie świadectwo dotyczy mojego znajomego, za którego modliłam się na wiadomość o podejrzeniu u niego nowotworu płuc. Jeszcze w trakcie modlitwy błagalnej przyszła wiadomość, że podejrzenia się nie potwierdziły. Dziękuję Bogu i Matce Bożej Pompejańskiej za te wszystkie łaski.
Mi też Maryja pomogła w wielu sprawach ,pomimo
różnych trudności.