Szczęść Boże wszystkim. Pierwszą NP zaczęłam odmawiać w kwietniu 2016r., a w niedzielę 25.09.2016 skończyłam odmawiać drugą Nowennę Pompejańską.
Modliłam się w dwóch różnych intencjach. W moim życiu nastąpiły zmiany. W maju po 11 latach wychowywania córek jak grom z jasnego nieba spadła na mnie wiadomość – dostałam pracę z której bardzo się cieszę. Jedynym żywicielem rodziny był mąż. Czuję opiekę Matki Bożej, która opiekuje się moją rodziną. Powierzam jej wszystkie moje troski. We wrześniu odebrałam bardzo zły wynik cytologiczny. Musiałam poddać się badaniu histopatologicznemu. Z niecierpliwością i cała w stresach czekałam na wynik czy to jest to najgorsze-rak? Cały czas modliłam się NP. Na szczęście okazało się, że to nic aż takiego złego ale muszę poddawać się częstym kontrolom. Czy to nie opieka Naszej Kochanej Matki Bożej – wierzę w Nią, że czuwa nade mną. Dziękuję bardzo serdecznie Matce Najświętszej za wszystko i proszę o dalszą opiekę. Maryjo Kocham Cię !
