Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Uwolnienie od alkoholizmu

W pewnym momencie życia wiedziałam, że ratunkiem może być tylko modlitwa. Nowennę pompejańską znalazłam w internecie, gdy szukałam modlitwy, która mogłaby pomóc mojemu chłopakowi – alkoholikowi. Od razu z entuzjazmem zaczęłam ją odmawiać.

W dniach odmawiania nowenny pojawiały się znaki, abym modliła się dalej i nie traciła ufności. Były też pewne trudności, ale wytrwałam do końca. Wcześniej niestety nie modliłam się różańcem, ponieważ wydawał mi się długą modlitwą. Postanowiłam odmawiać 4 części. Zostałam wysłuchana przed zakończeniem,  już w 40. dniu modlitwy. Był to dzień, w którym mój chłopak był trzeźwy. Takich dni w jego życiu było mało: w ciągu jednego roku uzbierało się ich w sumie dwa miesiące, a później było coraz gorzej, bo prawie non stop pił. Wiele osób go skreśliło, nie dając mu szans na cokolwiek. A ja bałam się, że w końcu zapije się na śmierć.

W 40. dniu modlitwy rano byłam w rozpaczy, siedziałam, płakałam i prosiłam Matkę Bożą o pomoc. Nagle poczułam ulgę nie wiedząc skąd i odmówiłam różaniec, po czym mój chłopak odezwał się trzeźwy. Później płakałam, ale ze szczęścia, i dziękowałam Matce Bożej, czując, że to dzięki Niej. Od tamtego dnia mój chłopak chodzi na terapię, a jego trzeźwość mogę już liczyć w miesiącach. Dostał on jednak więcej, niż się spodziewałam, bo postanowił skończyć szkołę średnią i podejść do matury. Ja również dostałam niesamowite łaski, bo stałam się spokojniejsza i częściej ogarnia mnie wewnętrzny spokój ducha. Czasem po zakończeniu modlitwy jeszcze czułam obecność Matki Bożej. Zaczęłam też inaczej się modlić i bardziej zwracać uwagę na treść modlitw, przez co lepiej je rozumiem, co dotyczy także Mszy świętej. Przeżyłam też niesamowitą spowiedź podczas odmawiania nowenny pompejańskiej, kiedy pierwszy raz płakałam podczas spowiedzi. Takiej ulgi, lekkości i pogody ducha, jakich wtedy doznałam, nie czułam jeszcze w życiu.

Zapewne w świadectwie tym wielu łask nie zapisałam, jednak za wszystkie bardzo dziękuję. Dziękuję także za wasze świadectwa, które bardzo mi pomagały.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x