Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać, gdy byłam w totalnej rozpaczy – problemy pojawiały się jeden za drugim. Powierzyłam je naszej najwspanialszej Maryi i już w trakcie odmawiania nowenny wszystko się odmieniło. Oprócz tego, o co prosiłam, Maryja zesłała na mnie pokój i wewnętrzną radość –zupełnie inaczej patrzę teraz na świat. Obecnie odmawiam drugą nowennę w intencji mojego męża. Wiem, że Maryja nie zostawi nas samych. Wiem, że nasza najwspanialsza Królowa jest przy nas, czuję jej obecność w każdej chwili. Dziękuję Ci, najukochańsza Maryjo, za wszelkie łaski i Twoją bezgraniczną miłość. Bądź uwielbiona na wieki.
Chwała Panu i Matce Najświętszej!