Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Maryja czuwa nam nami i nad naszym dzieckiem

Witam, rok temu poroniłam pierwszą ciąże, bardzo to przeżyłam. Jednak to zdarzenie sprawilo ze nawróciłam się w stronę Boga, pomimo ze czułam początkowo do Niego żal, że pozwolił aby spotkało mnie coś tak strasznego.

Z czasem zrozumialam, że taka była Jego wola i muszę się z tym pogodzić. Zaczęłam się modlić i chodzić do kościoła , nie z przymusu a z własnej woli. Czułam że muszę zacząć współpracować z Bogiem i powierzyć Mu mój smutek i nadzieje na macierzyństwo. Bywaly chwile zwątpienia, ale postanowilam nie poddawać się. W 11 rocznice śmierci Jana Pawła II 2 kwietnia 2016 w internecie przeczytałam artykuł o Modlitwie Pompejańskiej. Tego samego wieczoru wzięłam do ręki różaniec i postanowiłam że będe odmawiać codziennie przez 54 dni nowenne w intencji naszego rodzicielstwa. Czułam taką potrzebę aby Maryja mocą modlitwy różańcowej objęła mnie swoją matczyną miłością. 25 maja dzień przed Świętem Bożego Ciała zakończyłam nowenne. Od tego czasu jednak nie potrafię rozstać się różańcem i codzinnie odmawiam jego dziesiątkę . Na początku czerwca dowiedziałam się żę jestem w ciąży. Wiem, że Matka Boża pomogła mi i teraz zawierzyłam Jej życie i zdrowie naszego maleństwa . Na każdym badaniu ściskam mocno różaniec w dłoni i on dodaje mi wiary w to, że wszystko będzie w porządku, że Maryja czuwa nam nami i nad naszym dzieckiem które jest w brzuszku i tym które jest w niebie u Jej boku.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
25.08.16 16:28

Przecież, jak piszesz, już się z tego wyspowiadałeś. I nie baw się tak więcej! Sam odczuwasz, że to co zrobiłeś jest złe, dręczy cię to, więc tego nie rób!!!!!

dominik
dominik
25.08.16 09:21

dziękuje za odpowiedzi ale czy w ogóle muszę się z tego spowiadać ?

Kasia S
Kasia S
25.08.16 07:56

Kasiu piekne swiedectwo, ja tez poroniłam druga ciążę i wtedy nauczyłam sie, że w zyciu niczego nie można sobie zaplanować, powierzyłam swoje macierzyństwo Matce Boskiej i udało się 15 sierpnia 2014r. została poczęta nasza córeczka Wiktoria, (na poczatku ciązy lekarze nie dawali szans na przezycie, a ja wtedy jeszcze bardziej sie modliłam) która przyszła na swiat 5maja 2015r. Wiem, że wszystko jest w rekach Boga, a my zawsze powinniśmy mu ufac.

Maria
Maria
24.08.16 22:08

Jeśli serio potrzebujesz rady -> wyspowiadałeś się i już, Chociaż wcale mszy nie odprawiałeś, tylko bawiłeś się. To taka zabawa tematyczna. Dzieci bawią się w rożne zabawy. Ktoś jest sprzedawcą i prowadzi „sklep”, inny jest nauczycielem itp, itd. Nie miej więc tego na sumieniu, zapomnij o tym i już. Bóg z pewnością na ciebie się nie gniewa, wierz mi 🙂

Magdalena
Magdalena
24.08.16 22:02

Dziękuję Kasiu za to świadectwo-jest promykiem nadziei dla innych par po podobnych przejściach. Cieszę się, że Wam się udało i polecam opiece Matki Bożej Waszą całą rodzinę.

dominik
dominik
24.08.16 21:52

mam problem mam 14 lat i odprawiałem msze w domu dopiero nie dawno przestałem taka zabawa wyspowiadałem sie u księdza nic na ten temat nie powiedział i mam to nas sumieniu to mnie prześladuje wiecie coś o tym jakieś rady?

nina
nina
24.08.16 23:34
Reply to  dominik

Nie martw sie, skoro nawet ksiadz tego nie skomentował, to widocznie nic strasznego się nie stało…Ale jeśli aż tak bardzo Cię to dręczy, to idz jeszcze raz do spowiedzi i powiedz o tym księdzu ( co Cię dręczy)

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x