Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Justyna: przyśniła mi się Matka Boska identyczna jak na obrazie !

23 lipca 2016 roku zakończyła się moja już 3 nowenna do Matki Boskiej Pompejańskiej .tej nowennie towarzyszyły mi e-maile od Państwa .

Każdego dnia przed nowenną czytałam ich treść ,bardzo pomagały mi w modlitwie i moich przemyśleniach jak równiesz w głębszym poznaniu tajemnic nowenny . Pierwszą nowennę odmówiłam dwa lata wcześniej.O nowennie dowiedziałam się z internetu .Bardzo długo zwlekałam z jej rozpoczęciem ,trzy różańce dziennie wydały mi się przeszkodą której nie sprostam różaniec od dziecka towarzyszył mi w życiu jak również w życiu mojej rodziny ale to była tylko jedna część. Przy mojej zmianowej pracy i przy opiece ciężko chorej Mamy byłam pewna że jest to ponad moje siły O tej nowennie powiedziałam mężowi ,wtedy miał tudności z pracą i zaczeły się nasze problemy finansowe ,mąż natychmiast zaczął odmawiać ją w tej intencji , bardzo zazdrościłam mu ,ze potrafi przez tak długi czas skupić się na modlitwie ,ale miał więcej czasu niż ja .Mąż kończył nowennę a ja nadal się wachałam ,przy modlitwie powierzyłam to Matce Boskiej prosząc ją o siłę i wytrwałość ,mąż skończył nowennę a ja jej jeszcze nie zaczełam po dwóch tygodniach obudziłam się i poczułam ,że koniecznie muszę zacząć nowenne a moje obawy gdzieś zniknęły byłam wręcz pewna że dam radę i jeszcze nigdy nie modliłam się z taką lekkością a za razem również z radością . Po błagalnej części miałam sen ,przyśniła mi się Matka Boska identyczna jak na obrazie i powiedziała mi ; musisz jeszcze trochę poczekać ; a ja odpowiedziałam ; dziękuje Ci ,że do mnie przemówiłaś; ten sen wywarł na mnie ogromne wrażenie wiedziałam już ,że na spełnienie się mojej intencji muszę jeszcze czekac to prawda co piszą inni ,że jak tylko zaczynasz odmowiać nowennę to wszystko wali ci się na głowę u nas było to samo jak tylko ja czy mąż zaczynaliśmy nowennę to w części błagalnej same nieszczęścia nas spotykały wszystko uspakajało się w części dziękczynnej. Przy drugiej nowennie też sniła mi się Matka Boska Pompejańska.ale moje intencje nie spełniły się a wręcz pogarszały się z braku pracy dla męża kłopoty finansowe stały się jeszcze większe ,zupełnie brak perspektywy na pracę ,a przecież zawód dobry ,nżynier ogromne doświadczenie tylko za duży wiek . w tym roku nie tracąc nadziei w siłę nowenny i mając w pamięci to co powiedziała mi Matka Boska we śnie raz jeszcze zaczeliśmy nowenne w intencji znalezienia pracy dla męża to właśnie tą nowenne zakończyłam 23 lipca juz po dwóch tygodniach zadzwonił prezes firmy budowlanej i umówił się na spotkanie , potem było dugie gdzie omówiono szczegóły , finansowo dostał więcej niż oczekiwał ,i od 25 sierpnia rozpoczyna pracę wierzę głęboko ,że Matka Boska spełniła moje prośby czasami tylko trzeba być cierpliwym i nie ustawać w modlitwie Pomimo że Matka Boska wysłuchała mojej prśby to 15 sierpnia zozpoczynam ponownie nowenne w intencji Bożego błogosławieństwa dla mojej rodziny mając nadzieje , że i tym razem będziecie ze mną

2
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
barbara
barbara
16.08.16 22:33

Zycze opieki Matiki Mozej i wytrwalosci na NP ja tez odmawiam od 15 sierpnia za bardzo chora osobe i wieze ze zostane wysluchana . Swiadectwo piekne!

Anna Agnieszka
Anna Agnieszka
16.08.16 09:20

Piękne świadectwo.Życzę wytrwałości dla Ciebie i męża.niech matka Boża ma Was w swojej opiece.tyle siły daja te świadectwa ,że łza w oku sie kręci.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x