Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Maryja niesamowicie szybko zareagowała na moje błagania

Witam moi Drodzy, Postanowiłam po raz pierwszy złożyć tutaj moje świadectwo. Jestem w trakcie odmawiania nowenny po raz trzeci. Pierwszy raz wytrwałam tylko 2 tygodnie.

Przerwałam ją bo wsytarszylam się moich bluznierczych myśli, które pojawiły się w pierwszych dniach jej odmawiania. Dla mnie było to coś nowego i niezwykle wstrząsającego gdyż nigdy nie miałam takich myśli obrazajacych Maryję i Jezusa. Drugą nowenne rozpoczęłam kiedy zaczęły pojawiać się codzienne myśli żeby jeszcze raz spróbować. Zwlekalam ponad miesiąc. Drugą odmówiłam w intencji nawrócenia moich rodziców i brata. Nie zauważyłam jeszcze zmian aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że ta intencja wymaga czasu i pewnie kolejnej nowenny.

Trzecią nowenne zaczęłam mówić kilka dni temu. Obecnie jestem/byłam? w złej sytuacji materialnej i zawodowej. Wynagrodzenie w poprzedniej pracy było naprawdę złe. Ledwo starczalo mi na podstawowe rzeczy i opłacenie rachunków i czynszu. W dodatku szefowa nie była najlepsza szefowa. Praca dla niej była bardzo stresująca. Wypłacalności mi pensje z dużym opóźnieniem i odnosiła wrażenie ze i z łaska. Do tej pory zalega mi z wypłata. Zaczęłam szukać innej pracy. I od jakiegoś czasu ( przypominając sobie wiele świadectw osób, które znalazły dzięki nowenne prace) zaczęłam miewa myśli żebym rozpoczęła kolejna nowenne w intencji znalezienia pracy. I coś niesamowitego się stało. W pierwszym dniu nowenny (sroda) zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjna na piątek. W drugim dniu nowenny w trakcie jej odmawiania dostałam wiadomość od kolegi, który wysłał moje cv do dużej firmy,że są mną zainteresowani,ale że już było po godzinach pracy musiałam poczekać z ostateczna decyzja do następnego dnia. W trzecim dniu nowenny przed jej zmowieniem byłam w drodze na pierwszą rozmowę kiedy zadzwonił kolega,że firma do której wysłał moje cv chce bym przyszła do nich na rozmowę jak wyjdę z pierwszej. Menadżer operacyjny z którym rozmawiałam okazał się być naprawdę przyjemna osoba i po rozmowie zatrudnił mnie od razu. Zaczynam w poniedziałek. Zaraz po tym poinformowalam dawna szefowa, ze rezygnuje. Teraz tylko licze na to , ze wyplaci mi zalegla wyplate.Cos niesamowitego!! Nadal jestem w szoku. Co prawda praca jest na okres do dwóch miesięcy, ale bardzo liczę na to, że jeśli się sprawdzę to będzie chciał mnie zatrzymać. Jednak jeśli nie, to i tak jestem Maryi ogromnie wdzięczna bo praca jest bardzo dobrze płatna i nawet te 2 miesiące postawią mnie na nogi.

Bardzo chciałabym tu z całego serca podziękować Maryi za tak szybkie wysłuchanie mojej nowenny, za jej opiekę, i dodawanie mi otuchy. Dziękuję Mamo, dziękuję, dziękuję! !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
23.08.16 23:18

Dziękuję moja droga☺ Ciesze się, że napisałam tutaj moje świadectwo. Niech Maryja również i Tobie odpowie na modlitwy. Trzymam kciuki za Ciebie☺

Maria
Maria
20.08.16 15:23

Cieszę się Ewuniu razem z Tobą i dziękuję Maryi, że Ci pomogła 🙂

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x