Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: novenna za poprawę sytuacji w pracy

Jestem już po drugiej novennie i w trakcie odmawiania trzeciej ale opowiem najpierw co działo sę podczas pierwszej novenny, którą odmawiałam za poprawę sytuacji w pracy

ponieważ miałam kierownika, który mnie wykorzystywał w pracy do maksimum a sam siedział i kawę pił ,on mógł chodzić na urlop. ja nie,głupie i chamskie odzywki były na porządku dziennym.

Zaczęłam odmawiać novennę i w trakcie tej novenny wyszły niesamowite rzeczy, odkryłam że mój kierownik okrada firmę, cały proceder trwał 4 lata i wyciągnął z firmy jakieś 1,5 mln zł.

Dodam ,że w trakcie odmawiania tej novenny nie mogłam spać, wydawało mi się, że ktoś mnie obserwuje,śnił mi się drugi kolega z pracy z dziwnymi oczami i on też był w spółce z kierownikiem i wiedział bardzo dużo na temat szatana.Jakoś podjęłam temat,że spać nie mogę nic nie mówiąc o novennie to pytał czy jestem podrapana,czy mnie ktoś obserwuje,mówił o 666 o cyrografach…Wspomnę że zawsze bardzo najeżdżał na Kośćiół i księży.

Dodam jeszcze ,że w trakcie novenny jak nigdy poszłam do księgarni Św.Jacka i wybrałam około 6 modlitewników: do Ojca Pio,do Ducha Świętego,Do Anioła Stróża ,Michała Archanioła,Serca Pana Jezusa ,modlitewnik o uwolnienie od złego…jak później doszłam wszystkie przeciwko szatanowi.Do tego poprosiłam narzeczonego by kupił mi medalik Św.Benedytka. W międzyczasie dostałam kropielnicę do domu i nabrałam wody święconej i tknęło mnie by w pracy poświęcić miejsca kierownika i tego drugiego kolegi.Dopiero później odkryłam ,że to wszystko nieświadomie robiłam na wypędzenie złego…Dodam,że był kierownikiem 10 lat ,wszyscy mieli go dość, manipulował wszystkimi,szefostwo było w niego zapatrzone i mu ufali.Ale pewnego dnia pękłam była kłótnia uderzyłam drzwiami i powiedziałam głównej księgowej co wiem…tym razem cała firma stanęła za mną i zaczęły wychodzić jego kolejne kolejne oszustwa jak podrabiane dokumenty i tym razem już dyrektor nam uwierzył.Zostali obaj zwolnieni dyscyplinarnie a ja mam teraz normalną atmosferę w pracy.Dziękuję Ci Matko Pompejańska oddaję się na zawsze w Twoja opiekę.Obiecuję też napisać świadectwo na temat drugiej mojej novenny tak samo powala z nóg!Jesteś Cudowna!Dzięki Tej sytuacji i modlitwie nawróciłam się.Przez ostatnie 5lat prawie wcale nie chodziłam do Kościoła teraz jestem co tydzień na Mszy i chodzę do Komunii.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
22.08.16 20:53

Dziękuję Wam bardzo,książkę na pewno przeczytam.Dużo ostatnio czytam na te tematy.

Anna
Anna
18.08.16 21:30

Polecam ksiazke ojca amortha „z Jezusem pokonac zlego ducha”

anita
anita
18.08.16 10:41

Cieszę się z tobą ponieważ sama miałam koszmar w pracy i wiem jak ważny jest spokój. Chwała Panu.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x