Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Nie ukrywam, że miałam moment, kiedy zdenerwowałam się na Maryję i Pana Boga!

Szczęść Boże, nazywam się Monika i mam 27 lat .Pragnę podzielić się moimi świadectwami. Dziękuje Mateńce za wiele łask , którymi mnie obdarowała.

Pierwszą nowenną odmawiałam w sprawie otrzymania pracy w zawodzie po ukończeniu studiów. Pracę dostałam ! I nawet długo na nią nie czekałam , bo jakoś do 2 miesięcy po ukończeniu odmawiania Nowenny. Po dwuletniej przerwie zaczęłam odmawiać znowu. Druga nowenna dotyczyła uzdrowienia mojego chłopaka z wirusa HPV ( miał 3 jego typy ) – po zakończeniu odmawiania wynik badania wykazał w posiadaniu jeszcze 2. Trzecia nowenna dotyczyła otrzymania dobrej pracy na dobrym warunkach , niekoniecznie w zawodzie, jako takiej pracy jeszcze nie dostałam , ale miałam telefony i propozycje, no i zmieniam pracę od września , lecz nie wiem jeszcze jak to będzie. Teraz jestem prawie w połowie części błagalnej i ponownie modlę się o uzdrowienie chłopaka z tego wirusa HPV. Wiem , że modlitwy do Maryi nie działają na zasadzie pomodlę się i zaraz szybko to dostanę. Trzeba głębokiego zawierzenia, wytrwałości i cierpliwości. Nie ukrywam , że miałam moment , kiedy zdenerwowałam się na Maryję i Pana Boga , ale na szczęście nie trwało to długo i podjęłam się ponownego odmawiania Nowenny pompejańskiej. Nie wyobrażam sobie życia bez odmawiania tej cudownej modlitwy. Polecam odmawianie wraz z rozważaniem. Moje życie od kilku miesięcy uległo przemianie , dzięki sytuacji w jakiej się znalazłam. Jeśli mogę to chciałabym Wam moi drodzy również polecić także skuteczne modlitwy za wstawiennictwem św. Rity , św. Judy Tadeusza, św. Józefa. Przez odmawianie tych wszystkich modlitw moje życie poprawiło się, kiedyś byłam daleko od Pana Boga , teraz czuję potrzebę przyjmowania sakramentów, codziennej rozmowy z Panem Bogiem kiedy wstaję, gdy idę spać , w ciągu dnia. Maryję i Pana Boga uważam za moich największych przyjaciół, co dziennie dziękuję , że ich mam .

Dziękuję ci z głębokiego serduszka Przenajświętsza Panienko za wszystkie łaski, którymi mnie obdarowujesz, za to , że jesteś, za to , że mnie nie opuszczasz , że mogę na Ciebie liczyć. Kocham Cię Królowo Różańca Świętego.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Basia
Basia
16.07.16 11:57

Odmawiam obecnie siódmą nowennę , cały czas w jednej intencji – uzdrowienie z ciężkiej choroby najbliższej memu sercu osoby i niestety również nie widzę żadnych działań Matki Bożej. Początki były trudne. Szatan ciągle plątał moje myśli i ewidentnie przeszkadzał. Zapominałam nawet słów modlitw, które przecież towarzyszą mi od dziecka. Jednym zdaniem „precz szatanie” udawało mi się go zniechęcić. Sama nie jestem zniechęcona do tej modlitwy, ale czuję się dziwnie, czytając te wszystkie pochlebne komentarze o łaskach udzielonych przez Matkę Bożą . Czasem w sprawach niezwykle błahych. Zastanawiam się wtedy czy ja za dużo oczekuję? czy coś robię nie tak? ,… Czytaj więcej »

smutna
smutna
16.07.16 09:29

Dziękuję Piotr 🙂

Magdalena
Magdalena
15.07.16 11:23

Ja też odmówiłam już sporo Nowenn Pompejańskich i nie widzę jakiejś wielkiej poprawy. Może to moja wina, nie wiem. W dodatku chciałabym, żeby ktoś odmówił za mnie tą nowennę, może wtedy łaski byłyby większe, ale cała moja rodzina jest niepraktykująca, więc nie ma kto za mnie się modlić. 🙁

piotr
piotr
14.07.16 16:47

Smutna, Ela pomodlę się dzis w Waszych intencjach.

smutna
smutna
14.07.16 15:16

Ja też zmówiłam już kilka nowenn i mam mieszane uczucia. Z jednej strony jak się modlę o kogoś to moje intencje są w jakiś sposób wysłuchane, ale jak się modlę o siebie w moim życiu nic się nie zmienia. Stoję w martwym punkcie moje życie nie ma sensu (nie mam pracy, nie znalazłam miłości, przyjaciółki się odwróciły bo jak nie mam faceta to już nie mają o czym ze mną rozmawiać). Czasem jest mi tak przykro, ale żyć jakoś muszę. Cieszę się że mam cudownych rodziców z którymi mieszkam bo gdyby nie oni nie wiem co bym zrobiła. Moim przyjacielem… Czytaj więcej »

Ela
Ela
14.07.16 13:39

Dlugo juz modle sie Nowenna Pompejanska ale trace zapal i wiare w to ze cokolwiek sie ulozy. Czytam optymistyczne swiadectwa a ja niestety po roku odmawiania Nowenny nie moge nic pozytywnego dodac. Do konca tej nowenny zostalo 4 dni, zmuszam sie zeby skonczyc i robie przerwe. Nie bede o nic prosic bo nie mam sily, mam dosc rozczarowan.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x