Maria: Nie wyobrażam sobie już dnia bez Nowenny

Odmawiam już 12 Nowennę Pompejańską i dopiero pierwszy raz piszę świadectwa. Co prawda żadna z moich próśb jeszcze nie została wysłuchana, ale tak jak wszyscy odmawiający otrzymałam wiele innych łask a przede wszystkim łaskę spokoju ducha.

Moja sytuacja rodzinna jest bardzo skomplikowana. Mieszkam z mężem i synem alkoholikami i hazardzistami. Z tego też powodu syn rozwiódł się. Jego była żona bardzo utrudnia zarówno jemu jak i nam widzenia z synem i wnukiem. Po prostu nie chce mieć nic z nami do czynienia. Dzięki Nowennie była synowa znalazła pracę w firmie, w której ja pracuję i dzięki temu mogę chociaż zapytać co robi i jak się czuje wnuk. Ilekroć syn późno wraca do domu a ja nie mogę spać, proszę Matuchnę aby szybko i szczęśliwie doprowadziła go do domu. Pierwszy raz od 33 lat małżeństwa przeżyłam w spokoju sylwestrową noc, ponieważ mąż nie mógł pić ze względu na zażywanie leków a syn miał silny atak rwy kulszowej i pobierał zastrzyki. Moi chłopcy grając zaciągają długi, które trzeba spłacać lecz mimo wszystko dzięki łaskom Maryi jakoś mamy jeszcze dach nad głową, jedzenie i ubiór. Mam pracę biurową i często zdarzają mi się błędy, które Matuchna mi koryguje. Bardzo często zły zrywa lub pląta mi różaniec, nawet brakuje mi paciorka. Brakuje mi nieraz wiary w moc Nowenny Pompejańskiej ale wtedy czytam świadectwa innych, które dodają mi wiary i wytrwałości. Odmawiam 2 dwie nowenny dziennie. Korzystam z yutube , budzę się wcześnie rano i często zdarza mi się, że przysypiam. Mimo wszystko nie wyobrażam sobie już dnia bez Nowenny.