Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ela: Bilans po poltora roku odmawiania Nowenny

Witam wszystkich. Chcialam i ja podzielic sie moim swiadectwem po pszeszlo poltora roku odmawiania Nowenny Pompejanskiej. To moje drugie swiadectwo.

Nie wiem od czego zaczac… Moze od tego, ze dzisiaj zdalam sobie sprawe, jak bardzo moje zycie zmienilo sie od ponad poltora roku. Siegnelam pamiecia wstecz i stwierdzilam wiele rzeczy:

– bardzo zmienilam sie zewnetrznie, zgubilam dwadziescia kilo, zdrowotnie polespzylo sie wiele spraw. Czuje sie tak dobrze 🙂

– bardzo zmienilam sie wewnetrznie, moja dusza sie „rozwinela”, promienieje, uwrazliwila sie na tak wiele rzeczy, czuje sie z nia swietnie 🙂

– moj kontakt z Jezusem i Maryja niesamowicie sie rozwinal, zblizylam sie do nich bardzo, zawierzam Im wszystkie moje problemy, smutki i moje cale zycie. Nie wyobrazam sobie zycia bez codziennej modlitwy i codziennej rozmowy z Jezusem lub Maryja, zwlaszcza gdy cos mnie boli i smuci.

– w pracy bardzo sie rozwinelam i duzo nauczylam. Mam wspaniala prace ze swietnymi ludzmi. Rowniez za to dziekuje z calego serca.

– moj synek zostal cudownie uleczony ze chronicznych zarwardzien, z ktorymi walczyl 3 lata!

– stan zdrowotny mojego meza (przewlekle zapalenie jelita grubego) polepszyl sie i ustabilizowal. Obecnie nie musi brac nawet zadnych „ciezkich” lekarstw.

– moj maz bardzo sie zmienil w ostatnim czasie, stal sie pobozniejszy, razem zaczelismy sie modlic na rozancu, docenil ta modlitwe i powiedzial, ze wczesniej nie bral tych moich modlitw na powaznie. Zaczal sie bardziej o mnie starac i pomagac w domu, pokazywac mi swoja milosc.

– swiadomiej zyje kazdym dniem. Wczesniej dni szybko mi uciekaly, jeden podobny do drugiego. Teraz czuje, ze zyje i i intensywniej przezywam wszystko, co sie kole mnie dzieje, zarowno uczucia smutku jak i sczescia

– doznalam w tym czasie wiele swietnych doswiadczen.

Nie wiem ktora obecnie Nowenne juz odmawiam. Gdy koncze jedna, to praktycznie zaczynam druga. Intencje same sie o siebie prosza. Czasem nie moge sie doczekac, aby zakonczyc jedna Nowenne, bo juz inna intencja pojawia sie i zdaje sie nie moc na siebie czekac. Modlilam sie w roznych intencjach, o zdrowie mojego meza i meza kolezanki, o laski potrzebne mojej mamie, siostrze i jej malzenstwu, o laske drugiego potomstwa dla kolezanki, o nawrocenie i uratowanie duszy dla bardzo waznej mi osoby, za dusze w czysciu cierpiace… Pragne odmowic Nowenne o laski potrzebne kazdemu z mojego rodzenstwa i mojemu tacie, pragne odmowic Nowenne Pompejanska o laski mi potrzebne, ale chyba zmienie intencje na intencje Matki Boskiej. Wyczytalam tu ostatnio, ze niesamowicie warto sie o to modlic.

Zycze kazdemu wiele lask od Matki Bozej i one beda dane w taki czy inny sposob. Zycze spokoju serca i cichej radosci pochodzace z tej pieknej modlitwy. A przede wszystkim bliskosci Jezusa i Maryji 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mila
Mila
12.10.16 00:38

Dziękuję za to świadectwo! Dziś skończyłam odmawiać moją pierwszą Nowennę – o uzdrowienie małżeństwa. Jutro zaczynam kolejną – za mojego męża. Kolejna będzie za mnie. Myślałam, że będzie mi trudno, brak czasu, zniechęcenie itp., ale od pierwszej nowenny czuję, że Maryja daje łaskę wytrwania, nawet jeśli ostatnią część kończę o 2.00 w nocy. Zauważalnym owocem w tym momencie jest większy spokój we mnie i większe „miłosierdzie” w stosunku do mojego męża. Czuję, że istotna dla uzdrowienia naszej relacji będzie ta Nowenna, którą zacznę jutro – o uzdrowienie wewnętrzne mojego męża.

Estera
Estera
21.07.16 23:20

„Gdybyście mieli wiarę! To, co otrzymujecie po latach modlitwy, otrzymalibyście po jednej prośbie. Wierzcie więc, że słucham was, że zawsze was wysłuchuję w sposób, którego nie znacie, ale który jest odpowiedzią na waszą modlitwę”. (Jezus do mistyczki G. Bossis)

Elżbieta T
Elżbieta T
21.07.16 07:11

Nie wiem ale myślę że nie przeżyłam rok bez niego i to dzięki Bogu. Prosiłam nawet żeby Pan Bóg mi zabrał tę miłość ale tak się nie stało ja po prostu wybaczam mu nie mam żadnej złości do niego i wiem że to wszystko dzięki modlitwie dzięki Nowennie

grazia
grazia
21.07.16 20:20
Reply to  Elżbieta T

P. Elu gratuluję precyzji świadectwa i w pełni zgadzam się z tym co pani napisała . Mam podobne doświadczenia i mogę tylko potwierdzić : wszystko mamy w Maryi i naszym Zbawicielu Jezusie.
Pozdrawiam i z serca błogosławię w imię Jezusa.

Estera
Estera
20.07.16 23:19

mnie chudzi o to czy przypadkiem nie traktujesz go jak boga, łamiąc 1 przykazanie?

Elżbieta T
Elżbieta T
20.07.16 23:11

Jeśli to do mnie to właśnie modlę się żeby wrócił . Wiem że Maryja tak tym wszystkim pokieruje że będzie tylko lepiej . Myślę że jestem gotowa . Z Maryją dam radę

Estera
Estera
20.07.16 23:01

a co jesli wróci? jestes na to gotowa?

Elżbieta T
Elżbieta T
20.07.16 16:47

Dziękuję za Twoje świadectwo modlę się już dziewiątą nowenną 25sierpnia będzie rok jak kończę jedną o zaczynam następną . Modlę się za swoje małżeństwo i męża w tej intencji odmówiłam osiem a teraz dziewiątą odmawiam za duszę w czyśćcu. Mąż mnie zostawił rok temu jest z kochanką a ja mimo przeciwności a zły miesza strasznie nie poddaje się jeszcze nie straciłam nadziei choć powoli zaczynam myśleć że nie godna jestem łaski od Boga albo że źle odmawiam nowenne dlatego nie jestem wysłuchana. Wciąż go kocham mimo wszystko ale co Bóg mi da nie wiem . Takie świadectwa jak Twoje dodają… Czytaj więcej »

Klaudia
Klaudia
20.07.16 16:39

W poniedziałek zaczęłam odmawiać swoją pierwszą nowennę. Wierzę z całych sił, że zostanę wysłuchana. Za jakiś czas odezwę się Kochani i napiszę co u mnie dobrego. Szczęść Boże !

barbara
barbara
20.07.16 14:37

Piekne swiadectwo! bardzo motywujace dla tych co nie nie maja wiary ,Maryja pomaga i jest zawsze przy nas ja to tez czuje w kazdej potrzebie pomaga , czsem trzeba poczekac . Pozdrawiam.

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x