Dziś ukończyłam drugą NP. Modliłam się w intencji połączenia mnie z chłopakiem z którym kiedyś miałam kontakt, o którym nie mogę zapomnieć.
Po wymówieniu intencji powtarzałam „Niech się stanie Twoja wola Matko”. Zawierzyłam intencje Maryi. Kiedyś podczas kryzysu jaki przechodziłam, powiedziałam do siebie: „Panie czy Ty mnie słyszysz?” tej nocy przyśnił mi się ten chłopak, zadzwonił do mnie i przyjechał spotkać się. Odpowiedź dostałam natychmiast, Pan nas zawsze słyszy, ale czy ten sen miał coś więcej mi powiedzieć to nie wiem. Nie rozmawiamy ze sobą od 7 miesięcy mimo, że nie pokłóciliśmy się. Wcześniej odmawiałam nowennę w intencji nawrócenia dla tego chłopaka, ponieważ jest daleko od Boga, jest z dziewczyną do której wrócił po dwukrotnym rozstaniu i jak wtedy sam twierdził, że ona go niszczy. Wierzę, że Matka Boska opiekuje się Nim, kieruje Jego decyzjami, może musi dojrzeć do decyzji, że jest w toksycznym związku. Każdemu polecam odmawianie nowenny, mimo tej jeszcze wciąż niewyjaśnionej sytuacji, nie poddaje się, ogarnia mnie ogromny spokój i pewność, że wszystko będzie dobrze. Jutro zaczynam kolejną nowennę. Nie wyobrażam sobie teraz dnia bez różańca. Proszę o modlitwę w mojej intencji. Razem możemy więcej, ja również pomodlę się za osoby odmawiające NP. Chwała Panu !
Marcin, dziękuję Ci bardzo, odwzajemnie się 🙂 Kasiu, na pewno nie jest gorsza ! ja również wciąż dalej czekam, czekam i nieustanie modlę się, może potrzebujemy czasu na spełnienie naszej intencji. Kasiu, za Ciebie również pomodlę się dziś, nie trać nadziei 🙂
Bardzo dziękuję ! Z całych sił staram się ufać i nie tracić nadziei, ale czasami jest ciężko bo już sama nie wiem. Może jest tak jak mówią wszyscy, że on kogoś ma, ale ja bym tak chciała żeby się odezwał, bo nasze rozstanie było niesamowicie dziwne. Spotkaliśmy się końcem kwietnia i doszliśmy do wniosku, że dajemy sobie kolejną szansę, a potem kilka dni ciszy. Gdy się do niego odezwałam to już mi nie odpisał i ta cisz trwa do teraz, a ja nic z tego nie rozumiem. Dlatego błagam Mateńkę, aby się odezwał żebym mogła z nim po rozmawiać zrozumieć… Czytaj więcej »
Mam bardzo podobną intencję i odmawiam już drugą Nowennę i tak samo jak Ty nie wyobrażam już sobie nawet jednego dnia bez Nowenny. Też chciałabym choć jakieś maleńkie światełko w tunelu, że to ma sens, że to ma szansę zmierzać w dobrym kierunku. A tu zupełnie nic…. Trochę zaczynam myśleć, że moja modlitwa jest jakaś „gorsza”…
Super
Pomodle się dzisiaj za Ciebie. Wszystko się dobrze ułoży tylko trzeba być cierpliwym i wytrwałym. Ja modlę się właśnie w intencji ukochanej osoby. Nie mam z nią już tak dobrego kontaktu jak to było kilka miesięcy temu, wręcz teraz bardzo rzadko z nią piszę. Tak jak i Ciebie mnie ogarnia spokój i nie martwię się
Z Panem Bogiem