Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Emilia: Ta modlitwa porywa serca w górę !

Pragnę złożyć świadectwo łask otrzymanych przez ręce Maryi. Moją ostatnią nowennę odmówiłam w intencji siostry, bo miała złe wyniki cytologii. Już po tygodniu okazało się, że to tylko poważne zakażenie, które można wyleczyć.

Chwała Panu! Wobec tego resztę czasu poświęciłam na dziękowanie za łaski oraz w intencji męża, żeby rzucił palenie. Ciągle czekam , choć wiem, że nie odmówiłam całej nowenny. Mam jednak ufność, że Maryja się nie obrazi i nie będzie drobiazgowa- ona zna nasze serca. Bardzo mnie pokrzepiło pewne wydarzenie w czasie tej nowenny. Kiedy dostałam ostatnią gazetkę z Matką Boską- taką młodziutką i zamyśloną- zakochałam się w niej! Porywała moje serce za każdym razem gdy na nią patrzałam. Kiedy tylko zostałam sama w domu uklęknęłam przed tym wizerunkiem i odmówiłam cały różaniec klęcząc- 4 ry części.

Raczej powinnam powiedzieć przepłakałam, bo ryczałam jak bóbr. Nawet nie zauważyłam, że nie bolą mnie plecy gdy klęczę. Dopiero pod koniec modlitwy się zorientowałam. Wstałam wręcz wypoczęta, wzmocniona, radosna, spokojna i szczęśliwa, że tyle czasu mogłam z Nią spędzić. Uskrzydliła mnie ta modlitwa na kolejne dni. Wiem, że ta modlitwa dodaje skrzydeł i uzdrawia! Miejcie ufność i nie ustawajcie w modlitwie!!!

2 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x