Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Świadectwo uzdrowienia Artura

Świadectwo z Nowenny Pompejańskiej powinnam napisać już dawno, ale dopiero teraz się do tego zabrałam.

Moją pierwszą nowennę pompejańską odmawiałam w intencji znajomego Artura.

W maju 2015r wykryto u niego guza mózgu. I właśnie wtedy poczułam potrzebę odmówienia nowenny. Odmawiałam ją z wielkim zaangażowaniem. Ze łzami w oczach prosiłam Matkę Bożą o jego zdrowie. W lipcu Artur przeszedł szczęśliwie operację. Radość była ogromna.

Wierzę, że to zasługa Matki Bożej, która opiekuje się nami. Wierzę, że to Ona kierowała naszymi działaniami, wierzę, że to Ona stawiała na jego drodze odpowiednich ludzi, którzy pomogli wszystko szybko załatwić. Wierzę w końcu, że nic nie dzieje się w naszym życiu bez przyczyny i że to dzięki niej Artur jest całkowicie zdrowy.

Dziękuję Matce Bożej Pompejańskiej za udzieloną łaskę uzdrowienia.

Ta modlitwa naprawdę jest nie do odparcia!

Dziękuję Ci Królowo Różańca Świętego

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x