Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

adam: moje świadectwo

to wydażyło się zimą tego roku. Od jesieni nie miałem pracy było kiepsko, córka na studiach druga w gimnazjum. Postanowiłem kolejny raz odmówić Nowenne Pompejańską. Prosiłem Matke Bożą o ułożenie naszego życia . Nie prosiłem o nic konkretnego, jedyną moją prośbą było, aby nasze życie było w miare spokojne, aby była praca, abyśmy ne musieli martwić się co będzie za tydzień.

10 lutego to był pierwszy dzień Nowenny już 13 lutego zaproszono mnie na spotkanie w sprawie dużego zlecenia rozmowy trwały kilka tygodni a ja codziennie odmawiałem z wiarą różaniec Nowenne skonczyłem w święto Miłosierdzia Bożego 3 kwietnia a prace przy tym zleceniu rozpocząłem 7 kwietnia. W ciągu tych trzech miesięcy zarobiłem bardzo dużą sume pieniędzy które pozwoliły optymistycznie patrzeć w przyszłość. Dziękuje Matce Bożej za wysłuchanie mojej prośby. Módlcie się z wiarą, odmawiajcie różaniec – Matka Boża wysłychuje naszych próśb . Szczęść Boże

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
adam
adam
18.06.16 12:46

Szanowna Pani napisze o sytuacji z mojego życia – mój tata był alkoholikiem nie dawał mamie pieniędzy żyli pod jednym dachem dużo bólu nienawiści wszystkiego co złe. Pewnego dnia tata ulega wypadkowi dwa krwiaki na głowie operacja rokowania kiepskie, rok póżniej nie ma śladu po wypadku tata nie pije i żyją następne 12 lat pod jednym dachem w szczęciu i spokoju. Proszę Panią o wiare i ufność Bogu i Najświętszej Panience pozdrawiam

Zona
Zona
12.06.16 18:22

Panie Adamie mezczyza modlacy sie – pieknie.Ja modle sie za swojego meza i z kazdym dniem jest gorzej.Ale ja wiem dlaczego tak sie zachowuje.Tylko to jest trudne zyc pod jednym dachem bez przyjaznych uczuc.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x