Kilka miesięcy temu kupiłam mojej babci książeczkę z Nowenną Pompejańską, mimo swojego wieku nie znała tej modlitwy – zaczęła od razu -za mnie…. Jak mówiła, często rozważając tajemnice różańcowe – szczególnie bolesne – płakała, cieszyła się, bo wiedziała, ze to dar od Boga.
Byłam na etapie wykańczania mojego upragnionego domu, sytuacja jednak nie sprzyjała całkowicie. Ja od kilku miesięcy bez pracy a do tego mąż stracił kontrakt z zagraniczną firmą – a z tego się utrzymywaliśmy. Kończyły się pieniądze z kredytu na dom, trzeba go było jakoś wykończyć, żeby już nie wynajmować mieszkania. Pieniądze zaczęły do nas przychodzić same – pomogło kilka osób z rodziny, od których nie spodziewaliśmy się żadnej pomocy finansowej- udało się wprowadzić na Święta Bożego Narodzenia. Mąż znalazł prace, z której jest bardzo zadowolony i w której się realizuje. A na koniec ja – ale sposób, w jaki ją dostałam zaskakuje najbardziej. Sam mój aktualny szef do mnie zadzwonił czy nie szukam pracy, chyba się domyślacie jakie to było dla mnie zaskoczenie. Okazało się, że polecił mnie mój dawny pracodawca. Najbardziej wyjątkowe jest to, że to praca o jakiej zawsze marzyłam – ale nigdy nie miałam odwagi spróbować. Sama odmawiam już 5 Nowenne, każdą w innej intencji – jedną z nich była prośba o najpotrzebniejsze łaski dla mojego męża – Matka Boża dała mu dar wiary – mąż „uwierzył”, choć walczy o niego ten zły, wiem, że jest na dobrej drodze.
Dziękuję ci Matko Boża za tyle łask, w tak krótkim czasie. Za to, że wiesz najlepiej czego nam trzeba w danej chwili życia. Módlcie się Nowenną Pompejańską, nie skupiajcie się na tym, że czasem się wam przysypia, niech was to nie zniechęca. Ta modlitwa daje nieopisaną radość w sercu. Jak przestaniesz odmawiać jedną nowennę – zaczniesz drugą – bo ci czegoś brakuje. Wcześniej miałam kłopot z odmówieniem jednej dziesiątki różańca – pragnienie w sercu daje siły . Prosisz Matkę Bożą o łaski – daj jej w zamian siebie, wasz czas „sam – na sam”. Kocham Cię Matko Boga i Matko moja! Prowadź mnie i używaj według swojej woli, dla wypełniania twoich planów świętych.
To teraz czas na Nowennę dziękczynną za babcię:))
Piękne świadectwo!