Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kornelia: Moc różańca

Odmawiam właśnie 3 Nowennę Pompejańska, poprzednie modliłam się o Opatrzność Bożą dla rodziny, o zdrowie,o poprawę życia duchowego dla mojej rodziny , co szczególnie widać u mnie, stałam się bardzie pokorna, cierpliwa, częściej przystępuje do sakramentów świętych.

Teraz postanowiłam modlić się w intencji dusz w czyśćcu cierpiących, a szczególnie za duszę mojego dobrego kolegi,z którym łączyła mnie kiedyś bliższa znajomość, popełnił on samobójstwo oraz koleżanki z klasy, która również w zeszłym roku w ten sam sposób zakończyła swoje młode 26 letnie życie. Pojawili się oni u mnie w snie, raz było to jakby nie sen, jakbym widziała postać na żywo stojąca obok mojego łóżka, nie bałam się , wiedziałam kto to jest i po co przeszedł do mnie. Obiecałam, że będę się modlić za niego i zasnęłam. To był jeden jedyny raz kiedy mi się pokazał. Minęło od tego sporo czasu, czasem się modliłam, pamiętałam innym razem zapominałam, aż przyszła mi myśl jak kończyłam swoją druga nowennę, żeby rozpocząć kolejna właśnie w intencji dusz czyśćcowych. I wtedy jakiś dziwny niepokój, strach mnie ogarnął, bałam się rozpocząć tej nowej intencji, jakieś niepokojące koszmary miałam, nie da się tego wyjaśnić. Poszłam do spowiedzi, przyjmuję Komunie Święta, i kiedy 4 dni temu skończyłam poprzednia nowennę bez zastanowienia i strachu rozpoczęłam kolejna. Czuję taki spokój, radość życia moje obawy gdzieś daleko odeszły, nie wiem na jak długo, wiem jednak, że Matka Boża daje mi ta niewidzialną silę, wcześniej wątpiłam w słuszność mojej intencji, chciałam odłożyły ją na inny czas, ale coś mi mówiło, że to właśnie jest ten czas i teraz mam rozpocząć, być może ma to coś wspólnego z tym ze właśnie w trakcie tej nowenny w 3 dzień części dziękczynnej przypadać będzie 10 rocznica jego śmierci i urodzin, gdyż dzień po popełnieniu samobójstwa obchodziłby swoje 20 urodziny. Nie wiem, czy uda mi się dotrwać do końca, z poprzednimi nie miałam problemu, żeby wytrwać na modlitwie, ale tu czuję, że nie będzie łatwo. Proszę Cię Matko Boża o pomoc w wytrwaniu.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
barbara
barbara
17.05.16 20:24

Odmalialam NP za dusze czysccowe i czesto myslalam o moim mezu ktory zapil sie i zmarl bez pojednania z Bogiem . Za jakis czs przysnil mi sie bardzo wesoly na pieknej polanie tego nie da sie opisac i widzialam bardzo ostre swiatlo na ktore nie mogla patrzec bo tak razilo w oczy , mysle ze pomogla mu w wybawieniu z czyscca.

Ela
Ela
17.05.16 11:30

Dziekuje za swiadectwo, mój brat równiez popelnil w zwszlym roku samobójstwo. Odmówilam szesc nowenn w róznych intencjach ale nie mialam odwagi zaczac odmawiac nowenny w intencji brata. Za duzo bólu, cierpienia ale mysle o tym i zamierzam niebawem odmawiac w intencji jego duszy. Jego pogrzeb byl w Wigilie Milosierdzia Bozego (sobota po wielkanocy) byla piekna pogoda, ksiadz powiedzial kazanie na temat takich dusz ze nie mozna potepiac czlowieka ale jego czyn i nalezy wierzyc w Milosierdzie Boze. Zwatpienie w milosierdzie Boze iest grzechem przecie Duchowi Swietemu. Nadal boli kiedy o tym pisze, bardzo ciezko jest z tym sie pogodzic chociaz… Czytaj więcej »

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x