Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica. Pisałam świadectwo jakiś czas temu, ale się nie ukazało pomimo, że otrzymałam e-mail o dacie jego publikacji.
Chciałabym podziękować Matce Przenajświętszej za wszystkie łaski, jakimi obdarza mnie każdego dnia. Pomimo, że prośby moje nie zostały jeszcze wysłuchane, otrzymałam wiele innych łask. Tak jak większość tutaj piszących stałam się spokojniejsza, łagodniejsza mam więcej cierpliwości. Nowenna nauczyła mnie patrzenia na przyszłość z wielką nadzieją. W głębi serca czuję, że modlitwy moje zostaną wysłuchane w odpowiednim czasie zgodnym z wolą Bożą, nie moją!
Zaufałam Maryi Przenajświętszej, powierzyłam jej swoje życie, zdrowie i pokochałam różaniec.
W trakcie odmawiania drugiej Nowenny przyśniła mi się Matka Boska mówiąc: „Twoja wiara Cię uzdrowiła, idź w pokoju”.
„.. Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałam, nawiedziła mnie Łaska Boża”.
Pani Mario o to mi chodziło:) wiec nie wiem czemu ten pan sugeruje mi ze jest go grzech.
ja też bym sobie życzyła takie sny
Panie Piotrze, bez przesady. W wypowiedzi powyżej „zazdroszczę pani” oznacza że też chciałaby Pani Beata aby jej się przyśniła matka Boża. Któżby nie chciał 🙂
To nie jest zazdrość zła
beato,nie ma czego zazdrościć.Zazdrość to grzech cięzki.Proszę uważać na słowa.
Ale pani zazdroszczę ze pani sie Matka Boza przysnila