Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Cud narodzin

O Pani ufność moja w modlitwy Twej obronie!

Chroń nas,chroń nas Królowo Pokoju!

Dziękuję wszystkim za świadectwa umieszczane na tej stronie,czytam je zawsze z zapartym tchem bo napełniają serce nadzieją,umacniają w wierze i pokazują jaką ogromną moc ma modlitwa do Matki Bożej a szczególnie Nowenna Pompejańska.

Dziś pragnę złożyć świadectwo odmówionych przeze mnie 5-ciu nowenn pompejańskich w tej samej intencji.A mianowicie: 9 sierpnia 2015 r. dowiedziałam się,że moja bratowa jest w 7-mym tyg.ciąży.Byłam wtedy w trakcie odmawiania NP ( w 49 dniu),którą nieprzerwanie odmawiam od czerwca 2014 r. w różnych intencjach.Już nawet zastanawiałam się jaka powinna być kolejna intencja, kiedy usłyszałam o ciąży bratowej. Ogarnęło mnie przerażenie i niepokój, ponieważ bratowa miała już za sobą kilka poronień w tym jedno w 23 tyg.ciąży, które cała rodzina bardzo przeżyła. Teraz już wiedziałam, jaka będzie kolejna moja intencja: o szczęśliwy przebieg ciąży, zdrowie dla matki i dziecka. Po kilku dniach nowennę zaczęła odmawiać również moja bratowa,która czuła się bardzo źle i przebywała na zwolnieniu lekarskim. W 10-tym tygodniu ciąży miała zakładany szew i tu pierwszy znak od Matki Bożej, szew zakładano jej już trzeci raz, za każdym razem pobyt w szpitalu przedłużał się, bo wyniki badań wychodziły źle, tym razem były dobre! Pobyt w szpitalu był krótszy!Jednak 9-tego listopada na wizycie lekarskiej okazało się, że nie jest dobrze, jest zagrożenie poronienia.Lekarz założył jeszcze krążek bo „droga” się jeszcze skracała. Bratowa trafiła do szpitala i miała leżeć nogami do góry. Lęk i przerażenie. Czyżby to dziecko też miało odejść? Do odmawiania nowenny pompejańskiej dołączyła jeszcze moja moja mama. Teraz odmawiałyśmy nowennę we trzy, kończyłyśmy jedną i zaczynałyśmy następną….wiedziałyśmy,że z każdym dniem dziecko ma większą szansę na przeżycie. 15-stego marca 2016 r. urodziła się Marlenka Maria, zdrowa i w terminie! Cud Nowenny Pompejańskiej! 17-stego marca dziecko z matką wypisano do domu i to był ostatni dzień mojej piątej nowenny pompejańskiej odmawianej w ich intencji tym razem o szczęśliwy poród,zdrowie dla matki i dziecka.

Tak bardzo dziękuję Ci Matko Boża! Ufam,że to dziecko uleczy serca rodziców po stracie poprzednich dzieci! Ośmioletni Marcinek doczekał się wreszcie rodzeństwa, którego tak wyczekiwał i o które tak bardzo się modlił. Nie mam słów by Ci podziękować Maryjo! Z całego serca dziękuję Ci za cud narodzin tego dziecka i proszę o opiekę nad całą rodziną!

Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Ona dodaje sił, przemienia życie! Jak wspomniałam, modlę się tą nowenną nieprzerwanie od 9-tego czerwca 2014 r.Z modlitwą bywa różnie….czasem odmawiam w drodze do pracy,często bez rozważań, by tylko nie przerwać…czasem budzę się z różańcem w ręku i kończę późno w nocy z pretensjami do siebie….Ale nieprzerwanie trwam, bo Maryja daje mi siłę do życia.Jak dobrze czuć Twoją pomoc Maryjo!

Teraz z mamą modlimy się Nowenną w bardzo trudnej dla nas sprawie, gdzie po ludzku nie ma ratunku ,ale wierzę że Matka Boża wszystko może uprosić u Boga, dała nam się o tym już przekonać. Ufamy Ci Maryjo bezgranicznie!

Twoje czcicielki!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
natalia
natalia
11.05.16 23:51

wspierajmy i chrońmy z całych sił każde poczęte życie najcenniejszy dar Boży by mogło rozwijać się i wzrastać w mądrości i łasce niebios

Iwona
Iwona
11.05.16 23:08

To wspaniałe, że istnieją rodziny, w których są tak dobre relacje… Gratuluję narodzin i przede wszystkim tak dobrych kontaktów.

Karolina
Karolina
11.05.16 21:57

Piękne świadectwo! Dziękuję.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x