Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zuzanna: Syn stał się innym człowiekiem

Jestem matką synów, których starałam się wychować jak najlepiej. Mimo to najmłodszy z nich zaczął oddalać się od nas, bliskich i od Boga. Dotychczas pracowity, zaradny i koleżeński, zamknął się w sobie i nie chciał mieć z nikim kontaktu, znikał na całe noce i stał się agresywny. Do tego wpadł w złe towarzystwo. Starałam się szukać pomocy u ludzi bliskich i w poradniach, chciałam z nim rozmawiać. Nie pomagało nic. Modliłam się.

Pewnego razu koleżanka powiedziała mi o nowennie pompejańskiej, czyli modlitwie nie do odparcia. Bałam się, że nie podołam, ale spróbowałam raz i drugi. Czasami ogarniało mnie zwątpienie. Upór syna przerażał. Miałam jednak wsparcie u drugiego syna, który jest kapłanem.

To on zaproponował mi, aby modlić się raz jeszcze, aby wspólnie odmawiać nowennę. Poprosił kilka osób i rozpoczęliśmy nowennę w sześć osób i… stał się cud.

Syn poszedł do pracy i trochę złagodniał. Stał się innym człowiekiem. To nikt inny tylko Królowa Różańca Świętego z Pompejów sprawiła, że jego serce stało się inne. Wierzymy, że będzie coraz lepiej. Dziękujemy Ci, Matko Boga, za cud tej przemiany i wierzymy, że syn wróci do Boga.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria II
Maria II
15.04.16 16:35

Matko,spraw ,żebym potrafiła szczerze powiedzieć z pełną ufnością:” Maryjo,weź stery mojego życia….”. Dzięki za udostępnienie konferencji.M.

Henio27
Henio27
15.04.16 10:28
2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x