Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marzena: Spokój serca

Szczęść Boże.Długo zbierałam się aby napisać świadectwo,a własciwie świadectwa.Odmawiam już czwartą nowenne.Głównie modliłam się o wyjście z długów,bo jestem bardzo zadłużona,najgorsze są chwilówki i w intencji bliskich mi osób.Wspomnę jeszcze,że kilka lat temu się rozwiodłam i po jakims czasie ułozyłam sobie zycie z kimś innym.

Matka Boza jest niesamowita.W pierwszej nowennie zaczęły sie dziać takie rzeczy w moim zyciu,ze nie nadążałam.Maryja otwierała mi oczy na mój zwiazek .Wychodziły takie rzeczy na jaw o moim partnerze że wprost nie mogłam uwierzyć.Ile kłamstw,zamydleń oczu,zawiści i podłości..W drugiej nowennie Maryja dała mi ogromny spokój,opanowanie,wiarę w to że jakos się spłaci te długi.Spokój ten mam do dziś,juz się nie boje ze przyjdzie komornik,a może przyjsc.Wiem ze Maryja jest obok,mogę jej sie wyzalić,a Ona mnie i uspokoi i nie pozwoli zginąć.Były takie momenty,że w najgorszym momencie pieniadze sie znajdywały.W trzeciej nowennie modliłam się w intencji siostry i swojej.Po dwudziestu dniach Maryja znów sprawiła że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych.Między czasie działy sie dziwne rzeczy z moim partnerem .Matka Boza otwierała wszystkie karty przede mną.Doszło do tego ,że rozstałam się z partnerem[rok temu nawet bym o tym nie pomyslała],ja po ośmiu latach przerwy poszłam w końcu do spowiedzi,co najlepsze córka moja poszła ze mną się wyspowiadac i nawróciła się,a o te rzeczy nie prosiłam.Jestem taka szczesliwa,bo teraz w córce mam ogromne wsparcie,syn też zmienił sie na lepsze.Zawsze moge na nich liczyć,sa moja podporą.Choć główna intencja nie jest jakby wysłuchana to czekam cierpliwie.Najwidoczniej Matka Boża miała inny plan na moje zycie.Musiała oczyścić mój ”teren”by teraz było juz tylko lepiej.Kochani uwierzcie w moc modlitwy.Matka Boża moze wszystko,dla niej nie ma nic niemozliwego.Nie zrazajcie się przeszkodami i watpliwościami,bo to wszystko jest dziełem Szatana po to bysmy przerwali modlitwe.Bóg jest WIELKI ALLELUJA!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wiola
Wiola
20.04.16 12:39

Pani Marzeno,
pokrzepiło mnie Pani świadectwo. Musi Pani być wyjątkową córką Maryji. Ja podobnie miałam drugi związek ale po rozstaniu z tym człowiekiem, który bardzo mnie wykorzystał finansowo….nie mogę dojść do siebie….modlę się kolejnymi NP, ale nie jest łatwo – cieszę się Pani szczęściem, to naprawdę pokrzepiające jak inni wychodzą ze swoich zniewoleń. Życzę szczęścia i opieki Matki Bożej dla Pani i dzieci. Bóg zapłać.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x