Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Złamane serce

Szcześć Boże Wszystkim czytającym oraz publikującym świadectwa ukazujące się na tej stronie. Swoją przygodę z Nowenną Pompejańską rozpoczęłam we wrześniu 2015 roku. Od 2,5 roku byłam w związku z mężczyzną, z którym planowaliśmy wspólną przyszłość.

Wyznaczony termin, zamówiona sala weselna, ślub i cała reszta. I nagle wielki szok. Nie wiadomo dlaczego i skąd mój partner postanowił mnie zostawić. To nie był ten człowiek którego pokochałam, zagubiony, wulgarny, wybuchowy. Całe życie w momencie legło w gruzach, ogromny ból, płacz i pretensje dlaczego tak się dzieje. Nikt nie był w stanie mi pomóc, pocieszyć i zrozumieć tego upadku jaki we mnie nastąpił. Do tego momentu żyłam z dala od Boga. Msza Święta była ważna tylko w większe święta. Spowiedź praktycznie dla mnie nie istniała. Klasyczna sytuacja – jak mówią – Jak trwoga to do Boga. I tak się też stało, szukając jakiekolwiek pomocy natknęłam się na Nowennę Pompejańską. Odmawiam ją do dnia dzisiejszego. W czasie modlitwy były różne sytuacje, zwątpienie, złość że nic się nie dzieje, płacz, uciążliwe sny, czasami bezsenność. Bardzo często jak rozpoczynałam modlitwę w głowie pojawiała się myśl – „On jest złym człowiekiem – po co się modlisz? to nie ma sensu.” Dzięki tej modlitwie znowu wróciłam do Boga i Matki Bożej, dzięki tej modlitwie udało mi się przetrwać ten ogromny ból. Nadal cierpię, myślę, tęsknię i kocham mojego byłego partnera, gdzieś w głębi serca tli się nadzieja, ale dzięki Matce Bożej jest mi lżej. Wiem że ona czuwa i jej oddałam swoje życie. Wiem, że nie pozwoli skrzywdzić swego dziecka bo po prostu je Kocha. Dotarło do mnie, że wszystko co mam do zasługa Matki Bożej i Boga – ode mnie nie zależy nic. I za to im dziękuję każdego dnia. Nie wiem co przyniesie przyszłość, ale wiem że wszystko co mogę to UFAĆ.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
31 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ara
Ara
06.05.16 06:31

Zadowolona masz rację. To kobiety popsuły rynek matrymonialny, zgadzając się na niektóre zachowania mężczyzn. Niektóre wręcz piszczą z zachwytu jak facet proponuje wspólne mieszkanie bez ślubu. A później płaczą bo taki stan trwa latami a facet nie chce się oświadczyć. Ponadto często w dzisiejszych czasach zdarzają się sytuacje , że mężczyzna narzeka , że musi wykazać inicjatywę lub wręcz oczekuje tej inicjatywy od kobiety.

Zadowolona
Zadowolona
05.05.16 22:16

Aro zgadzam się z tym co napisałaś powyżej…Niestety to my kobiety w dużej mierze „popsułyśmy” rynek matrymonialny tolerując zachowania mężczyzn, które jeszcze w pokoleniu naszych mam ( o babciach nie wspominając ) uchodziły za dyskwalifikujące u kandydata na narzeczonego czy męża.

Ara
Ara
05.05.16 22:05

Piotrze B. 1) co do rzekomych wymagań kobiet to wydaje mi się , że najczęściej jest tak, że każdy szuka przede wszystkim osoby podobnej do siebie pod względem charakteru, zainteresowań, poglądów , ale również pod względem wykształcenia, statusu majątkowego itp.) 2) z moich obserwacji wynika , że pomimo zasady z pkt 1) wiele kobiet jest w stanie związać się z mężczyzną gorzej wykształconym, biedniejszym lub takim , który używał życia i szóste przykazanie traktował z przymrużeniem oka , ale odwrotnie to już nieeeeeeeekoniecznie . Panowie się cenią bardziej …))) 3) co do inicjatywy UF .. Internet, fora randkowe, na których… Czytaj więcej »

Piotr B.
Piotr B.
05.05.16 09:15

Ara,masz pretensje do Pana Boga,a może Ciebie ratuje od małżeństwa ? A nie pomyślałaś ,ze jakbyś szybko dostała to by moze by Ci zaszkodziło nie jesteś gootowa jeszcze na małżeństwo. W ogóle dojrzałaś do małżeństwa ? Wiem,że ostro piszę.Ale czasami prosicie Pana Boga o dobrego męża najlepiej żeby nie wiadomo kim był :D.Rozejrzyj się wokół siebie i spójrz czy przypadkiem nie ma jakiegoś mężczyzny.Moze ktos do Ciebie piszę,a Ty czekasz na kogoś innego.Spójrz z kim masz dobry kontakt.My mężczyzni niestety mamy gorzej, bo to my musimy dać ininicjatywę,ale wy też nie dajecie sygnałów czasami dajecie,ale cóż. Rozumiem,że martwicie,że zostaniecie pannami,ale… Czytaj więcej »

Maria W
Maria W
04.05.16 19:11

PRZYNAJMNIEJ RAZ WTYGODNIU POWINNA WISIEC TA LISTA I PN PO PN KAZDA PORZUCONA PORZUCONY POWINNI CZYTAC 100 RAZY BRAWO ZADOWOLONA DZIEKI TOBIE MOZE KOMUS SPADNA OKULARY W CZARNYCH BARWACH I ZOBACZA SWIATPRZEZ ROZOWE OKULARY I ZACZNA SIE USMIECHAC DO SIEBIE

Zadowolona
Zadowolona
04.05.16 18:58

Ostatnio rzadziej zaglądam na forum ale zauważyłam istny „wysyp” świadectw nieszczęśliwie zakochanych lub porzuconych dziewczyn. Poniżej znajdziesz listę wskazówek, co warto lub też nie warto robić w takiej sytuacji. Do przemyślenia i zastosowania. Większość sprawdzona! Działa! A osoby chętne do modlitwy zapraszam do mojej Róży Relacji Międzyludzkich…. 1. Jeśli jesteś nieszczęśliwa robisz krzywdę tylko sobie. 2. Wypłacz się raz – a porządnie. 3. Nie opowiadaj o tym co się stało wszystkim w około – po pierwsze nie wszyscy muszą wiedzieć o co chodzi, po drugie jesteś na tyle interesującą osobą, że nie musisz męczyć wszystkich smutnymi opowieściami. 4. Jeśli to… Czytaj więcej »

Ara
Ara
05.05.16 06:33
Reply to  Zadowolona

Z większością się zgodzę.
Jednak nie zawsze jest tak jak w pkt 32, 41, 43. Czasami latami można prosić Boga o łaskę spotkania odpowiedniej osoby bezskutecznie.

Józef
Józef
07.05.16 23:11
Reply to  Zadowolona

Pkt. 39 . Wszystko zależy od sytuacji . Czasami warto starać się by ktoś się zmienił na lepsze . Życie to nie bajka . Mamy różne naleciałości , różne ciernie powbijane , które koślawią nasz pogląd na świat . Najłatwiej oczekiwać od kogoś zmian niż od siebie . Trzeba pracować nad sobą i nad drugą osobą , zwłaszcza gdy się wie , że postępuje źle i dodatkowo nie widzi w tym problemu . Jestem w takiej sytuacji ktora trwa juz ponad 2 lata , gdzie startując z pozycji pariasa stałem się najbliższym przyjacielem . Ona na początku zamknięta , zaczeła… Czytaj więcej »

Załamana
Załamana
03.05.16 22:21

Witam Was Wszystkie.Wiem że piszecie tu o związkach nieformalnych,mnie zostawił mąż po11latach,poprostu pewnego dnia powiedział mi że przez te wszystkie lata tak naprawdę nigdy mnie nie kochał i zawsze się ze mną męczył.Mamy córeczkę8letnią.Gdy powiedział mi że to koniec jak pewnie większość ludzi próbowałam znaleźć rozwiązanie sytuacji-prosiłam,przekonywałam,ale to szło w drugą stronę.Wiem że zawsze można kogoś poznać,ułożyć sobie życie-ale ja przysięgałam przecież w zdrowiu i w chorobie,w bogactwie i w biedzie,dopóki śmierć nas nie rozłączy…. Postanowiłam odmówić nowenne pompejańską za rozpalenie jego serca i powrót do Polski i wspólne zamieszkanie.Jestem na14dniu i nic się nie zmienia.Wiem że to początek nowenny,ale… Czytaj więcej »

Anna
Anna
01.05.16 12:50

Dziękuję Wam Kochani za slowa wsparcia i modlitwe. Na tą chwilę modlę się kolejną NP. Wszystkiego czego mi teraz trzeba to spokoju ducha i ciała. Tęsknię za tą radością która była we mnie. Za ta siła i chęcią życia. Jak narazie mam wrażenie ze jest coraz gorzej. Ale nie poddaje się. Różaniec moją siłą.

Maria W
Maria W
01.05.16 13:11
Reply to  Anna

modl sieAnia o pokuj serca a zreszta trzymaj tak dalej IM WIECEJ SIE MODLIMY TYM JEST GORZEJ ALE DO CZASY BO GORYZMIENIAJA SIE W PAGORKI -TO Z MOJEGO DOSWIADCZENIA

barbara
barbara
30.04.16 00:11

A moze to nie ten meszczyza , wierze ze Matka Boza pomoze poukladac tobie sprawy ,zycze wszystkiego dobrego.

Maria
Maria
29.04.16 22:12

Mnie spotkalo cos bardzo podobnego. Narzeczenstwo, razem ok 1,5 roku. Oboje wierzacy, w RCSie. Dopiero co bylismy w Medjugorie. Zaczal miec obawy co do mojej psychiki, zdrowia, radzenia sobie w zyciu. Zostawil mnie. Bardzo bym chciala wymusic na Bogu jego powrot, ale w glebi serca wiem, ze on juz nie wroci. Byl taki o jakim marzylam, a nawet wiecej. Dzis jeszcze nie umiem sie z tym pogodzic, bardzo cierpie, ale trwam dalej na modlitwie nowenna pompejanska za niego, (podjelam ja zanim mnie opuscil).

Anna
Anna
29.04.16 22:03

Dziękuję za te piękne słowa…. 🙂 serce się raduje

Kasperczyk Tadeusz
Kasperczyk Tadeusz
29.04.16 20:25

„Czyń tak jakby wszystko zależało od ciebie a nic od Boga, ufaj tak jakby nic nie zależało od ciebie a wszystko od Boga” – Takie rozwiniecie Twojego ostatniego zdania, ale to nie jest moje zdanie, tylko rycerza z Loyoli, który po swoim nawróceniu założył jezuitów. Jeśli coś słyszałaś o jego Ćwiczeniach Duchownych, to szukaj dalej, jeśli nie to skontaktuj się z jakimś jezuitą, możne Ci pomoże, ale nie w sensie, że da Ci receptę, ale pomoże Ci znaleźć, odkryć albo nie wiem co, drogę. Jego życiorys jest „cudowny”, dla kogoś kto szuka ???, czegoś jak on, może naprawdę pomoc. Poszukaj… Czytaj więcej »

Monika
Monika
29.04.16 20:16

Wierzę, że wszystko Ci się ułoży tak jak tylko może być najlepiej 🙂

Jezus powiedział do swoich uczniów: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.

asia
asia
29.04.16 13:09

Zycze ci Aniu prawdziwej milosci takiej do Boga ludzi do mezczyzny i od niego niech cie Pan Bog blogoslawi

Anna
Anna
29.04.16 19:52
Reply to  asia

Dziękuję Asiu. To dla mnie wielkie wsparcie.

Maria W
Maria W
03.05.16 17:23
Reply to  asia

JAK NAJSZYBCIEJ BO ZWIAZANA JESTES Z NIM DUCHOWO A ON POTRZEBUJE MODLITWY I DLATEGO MILOSC I TESKNOTA WZRASTA TO JEST DUUUUCHOOOWEEEE

Mika
Mika
29.04.16 11:41

Piekne swiadectwo. Trzeba ufac, tylko czasami nie ma sily. Planujesz z kims przyszlosc, nagle sie rozstajecie. Mija troche czasu. Kazdy przedmiot, mebel przypomina Ci o tej osobie, az serce sciska. Po czym probujesz to naprawic, a ona oswiadcza ci, ze kocha inna osobe i z nia sypia, a ty jestes obojetna i dawno o tobie zapomnial. Zawsze myslalam, ze kocha sie raz do konca zycia. Jak tak mozna. Najpierw kochac, pozniej przestac. Przez ponad rok czekalam w kazda sobote, ze przyjedzie, stanie w bramie, przytuli i powie, ze kocha. A on juz byl z inna. Jak mozna budowac szczescie na… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
01.05.16 22:48
Reply to  Mika

Pomodlę sie za Ciebie… Pan Bóg ma dla Ciebie coś lepszego 🙂 Wiem co mówię 🙂 Jeśli masz ochotę napisz: m.lisiecka27@ineria.pl.

Asiaa
Asiaa
02.05.16 22:41
Reply to  Mika

Jestem w dokładnie tej samej sytuacji. Byłam przez pewien czas w związku, on mnie zostawił. Prawie dwa lata nosiłam w sobie żal, udało mi się jakoś z tym uporać w końcu. Niedawno poznałam innego chłopaka, okoliczności były nieprawdopodobne, wydawało mi się, że to prawdziwy znak od Boga. Pisał, nasza znajomość rozwijała się. A tu nagle z dnia na dzień koniec, olał mnie, nie odpisał, nie oddzwonił. Pojęcia nie mam o co może chodzić. Znowu ten sam zawód i ból. Za każdym razem coraz ciężej się podnieść. Jak ufać, że będzie dobrze, skoro wciąż same porażki? Dodam, że jestem w trakcie… Czytaj więcej »

Anna
Anna
03.05.16 17:07
Reply to  Asiaa

Przyznam, wiele razy zastanawiałam się jak to jest, że jedni mają wszystko a drudzy nie mają nic… Tak bardzo zazdroszczę, każdej spotkanej parze trzymającej się za ręce… zazdroszczę moim koleżankom które założyły już rodziny. Ja byłam przekonana, że mój były partner to ten na całe życie i zastanawiam się wiele razy skąd tak wielkie uczucie we mnie. Przecież tak bardzo mnie zranił – dodam że psychicznie jest nie najlepiej – pojawiła się nerwica lękowa. I ja zamiast o nim zapomnieć czuję że z dnia na dzień coraz bardziej tęsknię. Nie rozumiem tego zupełnie. Proszę w modlitwach o to bym odzyskała… Czytaj więcej »

Maria W
Maria W
03.05.16 17:14
Reply to  Anna

TEN FACET POTRZEBUJE MODLITWY I DLATEGO SIE DZIEJE

Maria W
Maria W
03.05.16 17:15
Reply to  Maria W

ANIA ODMOW NOWENNE 9 DN O JEGO ZBAWIENIE AMORTHA DO KRWI PANA JEZUSA OPOKA JEST W NECIE

Anna
Anna
03.05.16 17:19
Reply to  Maria W

Dziękuję – zaraz poszukam. Na pewno odmówie.

Marta Ch
Marta Ch
04.05.16 18:00
Reply to  Maria W

co to za nowenna?

Marta Ch
Marta Ch
04.05.16 18:28
Reply to  Maria W

czy ta nowenna jest tylko dla małżeństw?
Prosze o wiecej informacji na maila
martach@poczta.onet.pl

Marta Ch
Marta Ch
04.05.16 17:52
Reply to  Anna

Anno mam tak samo
u mnie minęło jeszcze wiecej czasu bo od lipca 2015 i też kocham mojego mężczyznę i też za nim tęsknię
i modlę się już drugą NP byśmy wrócili do siebie

Maria W
Maria W
04.05.16 18:40
Reply to  Marta Ch

WYZEJ PODALAM AMORTHA

Marta Ch
Marta Ch
04.05.16 20:38
Reply to  Maria W

a czy ta nowenna dotyczy tylko małżeństw?

31
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x