Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agata: 2 razy wysluchana

Witam, Nowenne Pompejanska do tej pory odmowilam 2 razy w przeciagu 3,5 roku. Czasami balam sie ja odmawiac poniewaz czytalam ze czasami w trakcie odmawiania nowenny zamiast sytuacja sie poprawiac, pogarsza sie. Dzije sie tak gdyz szatan chce nam przeszkodzic i chce zebysmy zaprzestali jej odmawiania. Nie mozemy sie jednak poddawac i mimo trudnosci odmawiajmy ja do konca.

Pierwszy raz odmowilam noewnne w 2012 roku. Modlilam sie o znalezienie mieszkania (bardzo mi wtedy na tym zalezalo). Mimo poszukiwan nie moglam znalezc nic godnego uwagi. Po zakonczeniu odmawiania nowenny znalazlam wymarzone mieszkanie. Druga nowenne zeczelam odmawiac gdyz cierpialam z powodu pewnego mezczyzny. Wiedzialam ze nic z tego nie bedzie wiec zaczelam sie modlic o to zeby moje uczucia do tej osoby zniknely i zebysmy pozostali przyjaciolmi. Po zakonczeniu nowenny nic sie nie wydarzylo. Ale po roku roznych przygod z tym mezczyzna moje uczucia ktore mialam zaniknely a pol roku pozniej stalismy sie „Przyjaciolmi”. Mozemy normalnie rozmawiac i wspominac stare czasy. Chyba pomogla sytuacja ze on kogos znalazl i ja rowniez. Poznalam wspanialego czlowieka. Wierze ze Bog mi go postawil na mojej drodze. Akceptuje moja wiare i planowalismy sie pobrac i zalozyc rodzine. Niestety musial wyjechac za granice do pracy i mimo iz na poczatku wszystko ylo dobrze to pozniej sie zaczelismy oddalac (bardziej z jego winy). Kilka tygodni ze mna zerwal (jak to powiedzial nie nazywajmy tego zerwaniem ale : daniem sobie czasu”). Zanim zerwal modlilam sie do Boga, Pana Jezusa, Matki Bozej, Sw. Jozefa, sw. Rity. Odmawialam w naszej intencji koronki, rozance, nowenny i mimo to rozeszlismy sie. Czulam sie rozzalona i zawiedziona. Przez tydzien nie moglam uwierzyc ze mimo tylu modlitw nie zostalam wysluchana. Przestalam sie modliwc (z wyjatkiem pacierza). Po tydodniu poszlam do spowiedzi. ZAczelam sie znowu modlic, nie za duzo ale wciaz. I wtedy pomyslalm o zmowieniu NP. Pomyslalam ze moze Bog chcial mnie wystawic na probe i zobaczyc czy modle sie tylko dlatego ze czegos chce czy ze naprawde modle sie bo chce. Poprosilam Boga i Maryje zeby ten chlopak sie odezwal. Jesli jest dla nas szansa to sie odezwie i wtedy bede odmawaic nowenne zeby do mnie wrocil, jesli sie nie odezwie tzn. ze wola Boga bylo to zebysmy nie byli razem i wtedy bede odmawiac NP w intencji zeby uczucia ktore do niego mam zaniknely. Nastepnego dnia poszlam do kosciola na 1 piatek miesiaca. Po wyjsciu z kosciola zobaczylam wiadomosc od niego. Tak wiec zaczelam NP w intencji zeby do mnie wrocil (jak sam powiedzial nie wie gdzie bedzie za pol roku i moze wroci do mnie blagajac o wybaczenie a moze nie). Ale wierze ze cokolwiek sie stanie Matka Boza mi pomoze….

Szczesc Boze!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Renata
Renata
18.04.16 17:35

Jasne,że chce nam przeszkodzić i ja tak właśnie teraz mam. Odmawiam już kolejną,nawet dokładnie nie pamietam 7 czy 8 Nowennę ale to, że szatan robi wszystko aby mnie zniechęcić i odwlec od modlitwy działa na mnie jeszcze bardziej motywująco. Nic z tego,nie poddam się i życzę wszystkim wytrwałości,na chwałę naszej Królowej!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x