Nowenne Pompejanska zaczelam odmawiac 1go stycznia 2016 roku. Odkrylam ja przypadkiem (jakby moglo sie zdawac, jednak wiem, ze to Matka Boza mnie nakierowala). Moja intencja byla moim marzeniem juz od dawna. Chcialam wrocic do Polski po 10 latach na emigracji i znalezc tam prace. W sierpniu 2015 roku urodzilam synka i wiedzialam, ze z takim maluszkiem nie bedzie latwo odmowic 3 rozance dziennie, jednak w srodku czulam, ze dam rade. Postanowilam zaczac 1go stycznia. Nie bylo latwo, ale z kazdym dniem rosla moja ufnosc do Matki Bozej.
Po skonczeniu Nowenny polecialam w odwiedziny do rodzicow do Polski. Dokladnie 9 dni po ukonczeniu wspanialej Nowenny znalazlam prace. Byl to jeden z najpiekniejszych dni mojego zycia. Nie tylko dlatego, ze znalazlam prace, ale dlatego, ze Matka Boza wysluchala moich modlitw. Ogarnelo mnie wielkie szczescie i wlasnie zaczynam sie pakowac, zeby wrocic do Polski i zaczac prace, ktora na mnie czeka.
Matka Boza jest kochana, wyswiadczyla mi wielka laske i zawsze bede slawila Jej imie. Zwracajcie sie do Niej, gdyz Ona jedna ma moc, aby nam pomoc.
Bog Zaplac!
Karolino tak bardzo ci zazdroszczę. Ja takze marze o powrocie do Polski. Mieszkam w Niemczech wszystko poświęciłam dla swojego chłopaka, codziennie modle sie o cud by on sie zdecydował na powrót… Strasznie tu się męczę…. Codziennie placze mysle by go nawet zostawić ale za mocno go kocham.
super Karolino. mi też marzy sie powrót do Kraju. to nic że biednego ale ukochanego bo jest tam moja mama tata i rodzeństwo. kiedy skończe Nowenne w intencji Uzdrowienia z alergii pokarmowej i skórnej mojej córeczki Karoliny napewno podejmę Nowenne w intencji powrotu i pracy. również noszę pod sercem Dzidziusia i moze być ciężko bo nie mamy w Polsce własnego domu ale wierzę że Maryja nie pozostawi nas samym sobie . Bo przecież Któż jak Bóg
Badzo Dziekuje Ci za to świadectw dzieki Tobie wiem teraz ze nie tylko ja modle sie w tak „szalonych” intecjach jak powrót do Polski z dlugo trwałej emigracji. Mam wrażenie ze moje prośby nie docierają tak „wysoko” ale moze problem tkwi we mnie. Od jakiegos czasu zmagam sie z myślami o spowiedzi z całego życia może to uzdrowi moje relacje z MB.
Życzę Ci wiele lask Bożych i dalszej opieki MB pompejanskiej. Jeszcze raz dziękuję za świadectwo
Dzięki Karolinko za świadectwo. Niech Matka Najświętsza obsypuje Cię łaskami jak płatkami róż., niech zawsze będzie przy Tobie i Twojej rodzinie.AVE MARYJA! Z Panem Bogiem