Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od córki, która modliła się o swój związek z narzeczonym. Moja pierwsza nowenna była w intencji spraw finansowych mojej rodziny. Już w połowie nowenny otrzymałam łaskę, choć nie taką o którą prosiłam. Mój mąż, któremu groziła operacja, wyzdrowiał. Lekarzy twierdzili że ma nowotwór, ale po kolejnym badaniu okazało się że jest zdrowy. Dzięki nowennie stałam się spokojniejsza, cierpliwsza w stosunku do innych. Otrzymałam też inne łaski o których nie prosiłam.
Druga nowenna była w intencji dobrego męża dla mojej córki, gdyż narzeczony ją porzucił. Była w okropnym stanie, nie wiedzieliśmy jak ją uspokoić. Intencja się nie spełniła, ale córka stała się spokojniejsza i bliższa do Boga. Ufam że Matka Boska czuwa nad nami i że będę wysłuchana w swoim czasie.
Trzecią nowennę odmawiałam za dusze w czyśćcu cierpiące. Właśnie wtedy zły dał o sobie znać. Plątał mi się różaniec. Często ktoś mi przeszkadzał w odmawianiu nowenny, a do tego jeszcze kłótni w rodzinie. Nie podałam się i skończyłam nowennę. Czuję że stosunki w rodzinie polepszyły się, staliśmy bliżej.
Nowenna jest bardzo skuteczną modlitwą, polecam ją wszystkim. Ufajcie, Maryja wysłucha wszystkich.
https://youtu.be/4U8USj0w6Ak