Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Moja droga

Moja droga. Byłam za granicą sama, bez rodziny, idąc uliczkami małego miasteczka zauważyłam plakat na którym był krzyż i napisane było Ja jestem drogą prawdą i życiem. Słowa te tak bardzo mnie dotknęły, że zaczęłam zastanawiać się nad swoim życiem. Od tego czasu zaczęłam się modlić bardziej i prosić Boga by wskazał mi drogę. Po przyjeździe do domu zaczęłam szukać modlitw w Internecie.

19 stycznia 2015 roku podjęłam się odmówić Nowennę Pompejańską o łaski dla mojej rodziny.

Dwudziestego pierwszego dnia odmawiania tej nowenny, byłam z moją córką w kościele na mszy, podeszła do nas nieznana mi osoba i wręczyła mojej córeczce dwa medaliki z Matką Bożą Nieustającej Pomocy.

Od tej pory czuję obecność Matki Bożej, Wiem, że jest przy mnie i mnie prowadzi

Nie planowałam tego ze względu na odległość, ale 9 maja 2015 roku w ostatnim dniu nowenny byłam w Częstochowie na mszy o uzdrowienie i zawierzyłam moją rodzinę Matce Bożej i Panu Jezusowi.

Obecnie jestem w trakcie 9 nowenny, wiele łask spłynęło na nas, mój brat dostał pracę po 5 latach siedzenia w domu.

Moja droga nadal trwa ale Dziękuję Ci Królowo Różańca Świętego za kolejną wysłuchaną prośbę, którą przedstawiałam w poszczególnych nowennach.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x