Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Działy się bolesne rzeczy, lecz ja dalej z wiarą się modliłam

Treść świadectwa: Szczęść Boże, chciałam podzielić się swoim kolejnym świadectwem…. miałam bardzo trudną sytuację w małżeństwie, wszystko się zawaliło po roku od ślubu, dokładnie w rocznicę ślubu. Mąż wyprowadził się i nie chciał ze mną rozmawiać. Wręcz myślał o rozwodzie. Wzięłam do ręki różaniec i z wiarą odmawiałam nowennę pompejańską. Działy się bolesne rzeczy, lecz ja dalej z wiarą się modliłam.

Po skończonej nowennie mąż niespodziewanie powrócił do domu. Czułam, że potrzebna jest kolejna intencja do wymodlenia. Zaczęłam drugą nowennę, znowu popłynęły łaski i ogromne zmiany na lepsze. Dzisiaj cieszymy się sobą, a nasze małżeństwo odradza się na nowo.

Królowo Różańca Świętego z Pompejów DZIĘKUJĘ !

Twoja czcicielka

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Urszula
Urszula
23.08.16 23:29

Dziękuję za wszystkie świadectwa o pokonaniu kryzysu w małżeństwie. Ja też przeżywam kryzys i zastanawiam się czy nie zacząć odmawiać za męża.Tylko nie wiem jak sformułować intencję czy o nawrócenie męża, czy o miłość w małrzeństwie czy o szczerość i prawdę ze strony męża…
Pozdrawia
Ula

juanita1310jp@gmail.com
juanita1310jp@gmail.com
21.03.16 12:45

Elżbieto. Piękne świadectwo, szukam takim od dawna bo sama borykam się z kryzysem w małżeństwie.Niestety na razie nic nie zapowiada powrotu męża (mimo piątej już nowenny) ale wierzę , że kiedyś też będę mogła napisać takie świadectwo. Wiem, co to ataki szatana i też doświadczam bolesnych doznań, ale równie mocno odczuwam obecność Maryi i Jezusa .
Nigdy sie nie poddam ! krzyczę, gdy tylko nachodzą mnie złe myśli.
Życzę Wam wszystkiego najlepszego . Z Bogiem!

Agnieszka
Agnieszka
21.03.16 12:24

piękne świadectwo i trzymam kciuki za was żeby było tylko lepiej. Ja jestem w długoletnim związku małżeńskim i obecnie w separacji. Mąż też wspomina o rozwodzie i chociaż pierwsza nowenna nie została wysłuchana to dziś zaczynam kolejną, z większą wiarą i nadzieją i z coraz większą miłością do mojego męża.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x