Na Nowennę pompejańską trafiłam przypadkiem – po przeczytaniu zasad stwierdziłam że chyba nie dam rady modlić się aż 54 dni a na pewno nie znajdę czasu. Po jakimś czasie znów napotkałam Nowennę na swojej drodze, i pomyślałam że skoro jest to ” Nowenna nie do odparcia” to spróbuję. Teraz kończę swoją drugą Nowennę i zdecydowanie wszystkim ją polecam, w czasie odmawiania 2 razy rozerwał mi się różaniec, a czasem przychodziły chwile zwątpienia ale mimo wszystko czułam cały czas obecność Maryi – stałam się spokojniejsza, częściej się modlę a przede wszystkim Maryja wysłuchała moje prośby. Szczęść Boże !!
Jest tak dobre ze az trudno sie powstrzymac zeby sie nie podzielic
Dzięki wspaniale rekolekcje ks Piotr Glas wspaniały kaznodzieja .
https://youtu.be/pUynpk4Nryc
Zgadzam się.
Na razie w pracy chyba nie znam osoby, która w ogóle chodzi do kościoła w niedziele.
Ostatnio się w pracy przyznałem, że chodzę do kościoła i się tego nie wstydzę.
Tak naprawdę jakbym stracił wiarę w Boga to bym stracił cały sens swoje życia, radość zamieniła by się smutek. Stałbym się osobą smutną i nie chciałoby mi się już żyć.
HENIO DZIEKI JA ODPRAWILAM AKT ZAWIERZENIA DZIEKI PIEKNA KONFERENCJA