O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej siostry.Poczytałam o niej w internecie , czytałam świadectwa Nowenny Pompejańskiej. Zastanawiałam się czy potrafię ją odmawiać.
Odmówiłam 2 Nowenny Pompejańskie ;
1) Nowennę o uzdrowienie mojej wnuczki z anoreksji rozpoczęłam 15.10.2015 w dniu urodzin mojej wnuczki.W pierwszym dniu po modlitwie czułam błogi spokój i wielkie zadowolenie. Trudności miałam przy odmawianiu części dziękczynnej ponieważ uzdrowienia wnuczki jeszcze nie było.
Podczas odmawiania części dziękczynnej , patrząc na obraz Matki Bożej usłyszałam jakby głos „pomogę twojej córce”.Dwa dni pózniej córka jadąc do pracy samochodem zasnęła za kierownicą, zmęczona zmaganiem się z chorobą mojej wnuczki. Samochód ocierał się o barierki, a ona po jakimś czasie obudziła się i nie wie jak to się stało , samochód zatrzymał się ,a jej nic się nie stało. Wierzę ,że Matka Boża była przy niej. Dziękowałam Matce Bożej za uratowanie życia mojej córce. Nowennę zakończyłam w dniu 7.12.2015. W dniu 8 .12 . 2015 r. dziękowałam Matce Bożej za odmówienie tej Nowenny.
Obecnie stan zdrowia mojej wnuczki, która choruje od dwóch lat na anoreksję poprawia się jest lepiej i wierzę, że będzie dobrze.
2) Nowennę o głęboką wiarę w rodzinie rozpoczęłam 9.12.2015 , a zakończyłam 31.01.2016. Podczas odmawiania tej Nowenny słyszałam jakby głos Matki Bożej „będę opiekować się wami ,pomogę wam,uratuję, wysłucham ,dotrzymuję słowa,czekaj cierpliwie, Pan Jezus nas kocha, zaufaj Bogu”.Złożyłam wszystkie modlitwy u stóp Matki Bożej, zaufałam jej i poczułam ulgę. Czułam obecność Matki Bożej przy mnie. Obecnie czuję wielki spokój wewnętrzny ufając Bożemu Miłosierdziu oraz opiece Matki Najświętszej. Wierzę, że i ta modlitwa zostanie wysłuchana i otrzymam łaskę o którą prosiłam w tej Nowennie.
Dziękuję Matce Bożej za otrzymane łaski i za to, że mogłam modlić się Nowenną Pompejańską. Myślę, że jeszcze się odezwę.
Życze Ci aby Twoje modlitwy zostały wysłuchane
ta choroba może mieć swoje źródło w nadkontroli rodziców nad życiem córki, wtedy jedzenie staje się jedyną rzeczą nad którą „ma władzę (w taki chorobliwy sposób)” dziecko.