Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Nika: niewysłuchane nowenny

Odmawiałam 3 krotnie nowennę, raz o łaskę dobrego męża, potem o powrót ukochanego, o czym już pisałam wcześniej na forum. A w tym roku modliłam się ponownie o łaskę dobrego męża.Intencję sformułowałam konkretnie, tak jak mnie uczono, że do Pana Boga trzeba modlić się konkretnie. Poprosiłam zatem o to abym do końca tego roku poznała mojego przyszłego męża oraz abyśmy do końca tego roku nawiązali taką relację, która nas do małżeństwa poprowadzi . Nie zostałam wysłuchana,a miniony rok wczoraj się właśnie skończył. Zasadniczo jak do tej pory żadna moja nowenna nie została wysłuchana(zamiast tego zostałam znów w tym roku opuszczona przez mężczyznę).

Trochę to smutne, no ale cóż może rzeczywiście mam iść przez życie sama…

Żałuję, ze nie mogę złożyć pozytywnego świadectwa o nowennie, ale Dziękuję wszystkim, którzy zamieszczali swoje świadectwa, bo są one bardzo krzepiące. Wszystkim szukającym miłości życzę więcej szczęścia niż ja.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
98 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Nika
Nika
18.06.16 17:16

Nervarien, nie wiem czy to do mnie było. Jeśli do mnie, to chyba trudno się z tym zgodzić, bo skoro jestem sama to nauczyłam się już dawno temu, że muszę sama na sobie tylko polegać i radzić sobie w pojedynkę w swoim życiu i że swoim życiem. Czasem mam wrażenie że to ta moja niezależność jest problemem w relacjach, no ale to się zamyka koło, jestem zaradna i niezależna bo tego nauczylo mnie życie, zdecydowanie wolałabym być typem kobiety bluszcza i się na kimś uwiesić, ale w tym wcieleniu raczej mi to nie grozi 😉

Nervarien
Nervarien
28.05.16 12:17

Plan był dobry tylko wykonanie jak zawsze. PAN Bóg nie może za nas rozwiązywać problemy tylko nam w tym pomogą. To nie wina Pana ze nie masz męża, za bardzo na nim polegasz.

jD

Jan Kowalski
Jan Kowalski
05.01.16 15:42

Dzisiaj dam radę spokojnie odmówić o 21 🙂 Depresja powoli ustała 🙂 Szatan mnie atakuję muszę wziąć różaniec i do niego postrzelać trochę.

Klemens
Klemens
04.01.16 23:17

do Jan Kowalski (i nie tylko)
https://www.youtube.com/watch?v=0rDh_OSTojQ

Jan Kowalski
Jan Kowalski
05.01.16 03:56
Reply to  Klemens

Odmówiłem … po 22 🙂 Jak się ma depresję nie jest tak łatwo jak się mogło wydawać.
Sama dziesiątka idzie ciężko. A ja jeszcze ciągnę litanię pompejańską i nie wiem czy nie zakończę jej.

Henio27
Henio27
04.01.16 22:23

Z tego co zrozumialem obserwujac to forum to Masz czas do 23:55, jeden dziesiatek rozanca nie zajmuje wiecej in 5 minut.

Natomiast moje pytanie jest takie;
– Na ktora zmiane masz w Tym tygodniu do przedszkola?

MAGDALENA
MAGDALENA
04.01.16 21:13

1 róża .1 tajemnica radosna Zwiastowanie NMP

MAGDALENA
MAGDALENA
04.01.16 10:48

Mozna jeszcze sie przyłączyć ?

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
04.01.16 12:51
Reply to  MAGDALENA

Do Nowenny? A do której róży, mają trochę inne profile, popatrz sobie.

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
04.01.16 14:35
Reply to  Gabriela (GJ)

Dziś wieczorem rozpoczyna się nasza nowenna! RÓŻE POMPEJAŃSKIE – PEŁNA LISTA motto „Gdzie dwóch lub trzech się modli, tam Ja jestem” TERMIN: 4 – 12 stycznia 2016 I. Róża Odrodzenia Duchowego Mężczyzn MODERATOR: Klemens (klemenswichura małpa wp.pl) INTENCJE: 1. intencje Kościoła – za wszystkich prześladowanych chrześcijan 2. za mężczyzn – o nawrócenie i otwarcie na uzdrawiające Boże działanie 3. intencje prywatne, związane z tą Różą – te, na których nam obecnie najbardziej zależy TAJEMNICE RADOSNE 1. zwiastowanie NMP – Jan Kowalski 2. nawiedzenie św Elżbiety – Halina 3. narodzenie Pana Jezusa – Daria.np 4. ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni –… Czytaj więcej »

JolaJ
JolaJ
04.01.16 16:29
Reply to  Gabriela (GJ)

Jestem gotowa .Błogosławię wszystkich modlących się !

Jan Kowalski
Jan Kowalski
04.01.16 21:51
Reply to  Gabriela (GJ)

Wybaczcie, ja jeszcze nie odmówiłem 10 różańca tylko swoją pompejankę, bo mam depresję. Miałem wstać o 21, ale jak wróciłem z pracy dokończyłem litanię i poszedłem zaraz spać.
Ogólnie denerwuję mnie swój własny dom ciągłe gadanie o polityce i kościele, że dostaję depresji i zamykam się w pokoju. Nie mam już sił współczuję wszystkim rodzinom, którzy mają tak religijny dom, z jednej strony rodzi się z tego już chyba tylko jakaś sekta.

I WANT TO GET AWAY AND NOT COME BACK !!!!!!!!!!

Sunny
Sunny
04.01.16 16:59
Reply to  MAGDALENA

Magdalena, napisz gdzie Cie przylaczyc to Cie dopisze. A jesli nie, to i tak mozesz dolaczyc sie bez dopisu.

Jukoko@wp.pl
Jukoko@wp.pl
03.01.16 23:13

Po co zamieszczasz tu antyswiadectwa? Ta srrona ma byc ku pokrzepieniu a nie odbieraniu nadziei. Moze mezczyzni odchodza bo jest w Tobie zbyt duzo pesymizmu?

Klaudia Nowicka
Klaudia Nowicka
03.01.16 23:36
Reply to  Jukoko@wp.pl
Nika
Nika
04.01.16 01:52
Reply to  Jukoko@wp.pl

Bo to forum jest nie tylko po to aby pisać same”laurki” lecz również aby pokazywać, że nie zawsze jest tak kolorowo jak się chce, że pstrykasz palcem i juz jest.
Jest też miejscem wymiany poglądów, może usłyszenia dobrej rady.
Z pesymizmem to akurat nie trafiłeś, bo jest zupełnie odwrotnie, kiedyś mnie ktoś zapytał, czy Ty czasem się smucisz.

daria.np
daria.np
04.01.16 17:46
Reply to  Nika

WiWszystko Nika z Twoich komentarzy i świadectwa jednak nie wynika, ze tryskasz optymizmem… Wiec moze Twój optymizm jest maska i moze nie znasz sama siebie. To tylko moje dywagacje.

Alexandra
Alexandra
03.01.16 21:59

Droga Niko, wiem że to ci w niczym nie pomoże ale chciałabym ci napisać że dobrze cię rozumiem. Odkąd pamiętam marzyłam o tym aby zostać żoną i matką.Nigdy, nawet w najczarniejszych snach nie wyobrażałam sobie że kiedyś zostanę starą panną. Czas płynął, koleżanki przeżywały pierwsze miłostki a w moim życiu nikt się nie pojawiał. Potem koleżanki zaczeły wychodzić za mąż i rodzić dzieci. Młodsze kuzynowstwo przychodziło na imprezy rodzinne z partnerami a ja nadal byłam sama. Przepłakałam wiele nocy. Przez nieodwzajemnione uczucia, przez raniące komentarze życzliwych ciotek, przez tęsknote. Mimo tych łez nie poddawałam się i mocno w to wierzyłam… Czytaj więcej »

jj
jj
03.01.16 20:31

Nie mogę znaleźć reszty tych 62 komentarzy. Gdzie one są?

Wątpiąca
Wątpiąca
03.01.16 16:32

Zapomniałam. Pod koniec roku 2014 wiedziałam już, że stracę pracę. Gorąco się modliłam nowenną pompejańską o znalezienie nowej dobrej pracy, o to bym wiedziała w którym teraz kierunku mam się udać. Zamawiałam Mszę święte w tej intencji. Minął rok. Pracy nie mam nadal.
Nowenna sprzed dwóch lat o ułożenie życia prywatnego nic nie zmieniła. Nadal nie założyłam rodziny.
Gorąca prośba i modlitwy o zdrowie cioci, Msze…też nie zostały wysłuchane. Ciocia zmarła.
A we mnie chyba już całkiem zaczyna upadać… wiara .

Wątpiąca
Wątpiąca
03.01.16 16:08

Ja również modliłam się dwa lata temu o dobrego męża. I nie mam go dotąd. Bardzo mnie to boli. Podchodziłam do nowenny z wielką wiarą i nadzieją, bo to „nowenna nie do odparcia”. Nie mam już tej wiary. Niestety. Ale gdy się ma już „odpowiednie lata” i każdy rok zmniejsza szansę np.na macierzyństwo to baaardzo boli. Bardzo. Ostatnio, czuję się bardzo złamana na duchu, bo modliłam się do Matki Bożej Pompejańskiej o zdrowie dla mojej cioci. Po operacji czuła się dobrze, byłam szczęśliwa. I w jeden dzień odbyła się Msza do Matki Bożej Pompejańskiej z prośbą o jej zdrowie, a… Czytaj więcej »

daria.np
daria.np
04.01.16 16:19
Reply to  Wątpiąca

Wątpiącą! Sorry…. Możesz uznać to za bezczelność z mojej strony… Ale serio myślisz, ze skoro ciocia zmarła na następny dzień to intencja mszy była niewysluchana? Dziewczyno! Ja w tym widzę łaskę i to ogromna łaskę! Tu jest pytanie do Ciebie, jak Ty postrzegasz smierć? (Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. 22 Jeśli bowiem żyć w ciele – to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. 23 Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, 24 pozostawać zaś w ciele – to bardziej dla… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
04.01.16 17:05
Reply to  daria.np

Swiete slowa, Daria! Nic dodac, nic ujac.

daria.np
daria.np
04.01.16 17:43
Reply to  Sunny

Sunny, a ja jeszcze dodam coś… Bo mi przyszło do glowy. Gdy rzeczywiście wspoldzialamy z łaska Boza, gdy idziemy za natchnieniami Ducha Świetego modlitw niewysluchanych jest coraz mniej. Z prostego przyczyny… Duch Święty sam podpowiada nam o co mamy sie modlic i to otrzymujemy, ale gdy stawiamy na swoje pragnienia to potem takie są owoce… „Dobre drzewo rodzi dobre owoce” jest to bolesna prawda, po to jest rachunek sumienia, po to jest modlitwa, aby pytać, pytać i jeszcze raz pytać o powołanie, bo powolanie to nie tylko kapłaństwo, małżeństwo albo zakon. Jest jeszcze masę innych powołań, ktore współgrają z powołaniem… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
04.01.16 17:52
Reply to  daria.np

Widzisz Daria Ty „wszystko” pojmujesz! Gdyby to ksieza w ten sposob tlumaczyli nam w ten sposob istote naszej egzystencji, tu na ziemi, mysle ze koscioly pekalyby w szwach.

łukasz84
łukasz84
04.01.16 17:59
Reply to  Sunny

ta istota jest specjalnie dla nas zapisana w Piśmie Świętym. Taka instrukcja obsługi życia.

Sunny
Sunny
04.01.16 18:33
Reply to  Sunny

Lukasz, nie kazdy potrafi „odczytac” Pismo Swiete. Po to Pan Jezus dal nam kaplanow.
Dla mnie Piesn nad Piesniami, to nic innego jak nasza „Switezianka”. Potrzebuje kaplana, zeby mi wytlumaczyl tak, zebym nie bladzila. Poza tym, kazde pokolenie kaplanow interpretuje przypowiesci z ewangelii inaczej. No to jaka ta instrukcja?

łukasz84
łukasz84
04.01.16 18:42
Reply to  Sunny

Czytać a nie pisać że się nie rozumie

(raz czy dwa nie wystarczy przeczytać – a takie raz to rok czasu schodzi)

Sunny
Sunny
04.01.16 19:34
Reply to  Sunny

Wybacz Lukasz, ale naprawde nie rozumie co piszesz. Lepiej zamknijmy ten temat. Jak juz wczesniej Gabriela napisala – bez odbioru!

Dorotka Kunicka
Dorotka Kunicka
03.01.16 15:58

Noe przejmuj się, Bóg wysluchuje, ale nie możemy Nim manipulować. Ostatecznie to On wybiera czas i miejsce. Nie poddawaj się. Warto iść na mszę św.uzdrawiajaca. Prosz św Józefa o pomoc.

Nika
Nika
03.01.16 16:32

Ja juz byłam na niejednej Mszy o uzdrowienie, prosiłam też o wstawiennictwo i św. Józefa i wielu innych świętych…

Nika
Nika
03.01.16 15:08

Ja wiem, ze Bogu nie stawia się ograniczeń i wymagań, tylko po co w takim razie wszędzie się mówi o tym, ale także w Biblii jest mowa o tym, ze modlitwa powinna być konkretna. Z tym przeznaczeniem z kolei to uważam, ze nie ma czegoś takiego, tu się zgodzę z o. Szustakiem, ze nie ma czegoś takiego jak przeznaczony komuś mąż /żona, bo to godziloby w podstawową prawdę naszej wiary,a więc wolną wolę każdego człowieka. A poza tym miłość, nie polega na emocjach,tylko jest to świadomy wybór, ze akceptujesz daną osobę z jej wadami i liczysz się z tym, ze… Czytaj więcej »

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
03.01.16 16:40
Reply to  Nika

P P:RZEZNACZENIU DO NIKI. Mi się coraz częściej wydaje (bo pewności mieć nie mogę), że przeznaczenie człowieka to nabycie przez niego WŁASNEJ, przeznaczonej mu przez Boga tożsamości. Tzn,. że jeśli ktoś w relacji z bogiem zaczyna patrzeć na wszystko własnymi oczami (a nie przez rzeczy narzucone mu, wyuczone, przez stereotypy, presję czasu, wieku etc.) to wtedy rozumie własne potrzeby i możliwości i dostrzega tych, którzy są „dla niego”, cokolwiek (dla Boga) miałoby to oznaczać, czyli zawsze chodzi o możliwość zbawienia przy kimś. W tym sensie ludzie po 20, 30 latach wracają do kogoś (we wdowieństwie czy samotności bezżennej), z kimnie… Czytaj więcej »

daria.np
daria.np
03.01.16 17:41
Reply to  Gabriela (GJ)

To Ci muse napisac! Rozwalilas mi dzis system tym komentarzem, ale pozytywnie… Dziwne rzeczy mowi do mnie dzis Pan! 🙂

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
04.01.16 02:50
Reply to  daria.np

Dario, Która z nas i jaki system?:-)

daria.np
daria.np
04.01.16 08:01
Reply to  daria.np

Gabrysiu, Ty:) system w znaczeniu… Miałam coś „poukładane” w głowie… Zreszta to nie na forum i w ogole na dzis dzień zostawię to dla siebie:)

alicja
alicja
03.01.16 14:36

Jeżeli ktoś modli się i twierdzi że nie został wysłuchany to nie modli się, tylko stawia warunki i oczekiwania. Życzę nawrócenia.

Nika
Nika
03.01.16 22:54
Reply to  alicja

Dlaczego Alicjo tak twierdzisz. Przecież Bóg czasem mówi nam NIE w odpowiedzi na nasze modlitwy.

Nika
Nika
04.01.16 02:09
Reply to  alicja

Nie bardzo rozumiem dlaczego moderator usunął mój komentarz, więc jeszcze raz do Alicja: Dlaczego tak twierdzisz? Przecież czasem odpowiedź Boga na nasze prośby jest NIE. To znaczy zatem ze modlitwa nie została wysłuchana wedle intencji modlącego się. Ale dlaczego uważasz ze to oznacza stawianie Bogu warunków? Pamiętam jak ks. Pawlukiewicz opowiadał taką anegdotę jak się modliła siostra zakonna w kościele i on akurat to slyszal: siostra była bardzo „nabuzowana” i do Pana Boga mówi mniej więcej tak:”do jutra masz to załatwić” On to podał jako przykład właśnie dobrej i gorliwej modlitwy. A skoro NP wedle jej historycznego powstania i zapewnień… Czytaj więcej »

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
04.01.16 03:13
Reply to  alicja

Nice (za księdzem Pawlukiewiczem) chodzi o pewność siebie dziecka Bożego, choćby i rozzuchwalonego ojcowską hojnością, ale PEWNEGO jej, podobnie jak i miłości ojca. Nawrócenie to ani samo nabycie wiary w Boga i jego wszechmoc (szatan też jest „wierzący” i daje temu wyraz ustami opętanych) ani praktykowanie tzw. pobożności czy rozumienie sensu praktyk religijnych. Proces nawracania nie kończy się w jakimś punkcie (taka wiara to początek czyjegoś końca jako człowieka za Chrystusem idącego, a nie za swoim ego z aureolą). Nawrócenie to zdolność do świadomego życia Słowem Bożym, wybierania Go zamiast ludzkiej logiki. Nikt z nas nie jest do końca nawrócony,… Czytaj więcej »

Anna
Anna
03.01.16 13:22

Nie widzę komentarzy, a jest informacja, że jest ich 45.

wiesia1
wiesia1
03.01.16 12:00

Ami, proszę napisz Czy można do Pustelnika zwracać się w kazdej sprawie, ale na pewno bardzo ważnej. Dziękuję Wam, za to że jesteście, że się wspieracie i przy okazji innych. Bo czego nie ma w naszych rodzinach( wsparcia) ani wśród bliskich, to właśnie TU dostajemy wsparcie i zrozumienie. DZIĘKUJĘ. Czytam świadectwa, komentarze! I to daję mi siłę i kopa, ażeby trwać, modlić się i prosić. Jesteście KOCHANI.Niech Pan Bóg błogosławi a Maryja Oręduje!

Piotr
Piotr
03.01.16 10:23

Żadna modlitwa nie jest nie wysłuchana, Bóg ma swój czas i chce dla Ciebie jak najlepiej. Pamiętaj, że Bóg z największego zła potrafi uczynić największe dobro. Poddaj się jego woli a zobaczysz wielkie cuda w swoim życiu. Pamiętaj o słowach Pana Jezusa „Nie bój się, wierz tylko”, i trwaj na modlitwie. Pozdrawiam.

Nika
Nika
04.01.16 02:17
Reply to  Piotr

Piotrze, wiem to wszystko na rozum, tylko tak ciężko, bo to bardzo boli jak kolejny i kolejny i kolejny raz modlitwa pozostaje bez odpowiedzi, zwłaszcza chyba wtedy Najbardziej kiedy właśnie samemu się dźwiga swoje życie.
Ostatnio nawet odniosłam wrażenie, że i w Kościele niechętnie patrzy się na osoby niezamężne /nieżonate, sądząc po wystosowanym przez Episkopat list na święto św. Rodziny…

Iza
Iza
09.03.19 12:49
Reply to  Nika

Co do kościoła to masz rację, mnie wkurza na maksa, że używa się słowa kobieta jako synonim matki i zony. Kobiety samotne, niezamężne są wyrzucone poza nawias, To przykre.

Martyna
Martyna
03.01.16 10:14

Nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli. Może to wcale nic nie znaczy, że do końca roku nie znalazłaś męża. Widocznie tu potrzeba więcej czasu, a ten który Cie zostawił, najwyraźniej nie jest dla Ciebie, nie jest Ci pisany. Pozdrawiam i módl się dalej. Z Bogiem.

Sanetra
Sanetra
03.01.16 08:54

Moi drodzy proszę pomóżcie, dlaczego nie mogę wysłać świadectwa.Kiedy kliknę słowo ,,wyślij” to cały czas kręcą się tylko strzałeczki w kółko i nie chce przejść dalej…

Dawid
Dawid
03.01.16 05:47

Nika napisz do mnie proszę 🙂 tmk.nhm@gmail.com 🙂 Dawid

ami
ami
03.01.16 00:36

Gabrielo, ja ze swojej strony jutro odmówię za niego Koronkę – bo ostatnio po różańcu staram się odmawiać Koronkę w intecji umierających , kiedyś podczas odmawiania różańca, taka myśl mi się pojawiła i staram się ją kontynuować , a może odmówmy razem około danej godziny wieczornej , a może ktoś jeszcze się przyłączy – taki jednorazowy szturm do nieba .

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
03.01.16 00:59
Reply to  ami

Najserdeczniejsze podziękowanie!!!! Już napisałam do tej pustelni. Niech Cię Pan Bóg we wszystkim wspiera równie szybko, jak Ty zareagowałaś:-)))

ami
ami
03.01.16 00:19

Gabrielo – nie jestem w Twojej róży, więc nie odpowiem na Twoje pytanie ale ….. miałam podobną sytuację w marcu ub.roku, kiedy mój teść był w stanie opieki paliatywnej , już nie chodził , nikt z bliskich nie bardzo wiedział jak zapropnować wizytę księdza , kiedy jakoś udało się mężowi -to teść odmówił – mimo ,że u spowiedzi był około 15 lat temu – wtedy napisałam prośbę o modlitwę do tego pustelnika , którego tutaj kiedyś polecałam- nie wkleję teraz linku , bo moderacja za długo potrwa – pewnie pamiętasz – Erem Maryi Brama Nieba – a mail do pustelnika… Czytaj więcej »

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
03.01.16 00:24
Reply to  ami

Ami, najserdeczniej Ci dziękuję, Bóg zapłać! Jego synowa to w moim życiu anioł!

TERESA
TERESA
02.01.16 23:46

zbawić jakimś sposobem się samo włączyło.

Jolanta
Jolanta
02.01.16 23:45

Moja nowenna również nie została wysłuchana, być może dlatego, że przerwałam ją ledwie dwa tygodnie przed końcem. Modląc się w intencji pewnej osoby, niewiele otrzymałam. Modliłam się, by otrzymał szansę założenia rodziny ze swoją ukochaną, być może to była zła intencja. Modląc się (a raczej zaczynając) drugą modlitwę, zaczynałam otrzymywać dary, które wyraźnie czułam, (na nowo zaczynam ufać i po woli przekonywać się do osoby, która mi wyrządziła największą krzywdę w życiu, opanowuję nerwicę, zaczynam zyskiwać zdolność rozumienia, nauki i skupienia, staję się odpowiedzialna). Lecz stało się coś odwrotnego do intencji pierwszej nowenny, odmawiałam ją w intencji osoby, którą kochałam… Czytaj więcej »

98
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x