Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marysia: Na pewno wiele pokoju w sercu

To świadectwo piszę po zakończeniu mojej pierwszej nowenny czyli 27 grudnia br. Wcześniej słyszałam o tej modlitwie, ale wydawała mi się ona zbyt trudna, ze wzgędu na obowiązak odmówienia 3 części różańca, bałam się, że nie wytrwam, że nie znajdę tyle czasu, by zmówić te wszystkie części. Ale muszę przyznać, że czasu starcza i żadne obowiązki nie ucierpią. Przed wyjściem z domu do pracy odmawiałam cz. radosną, w ciągu dnia (w autobusie, na przystanku, w drodze do pracy) kolejną część i w nocy cz. chwalebną.

Co dała mi ta modlitwa??? Na pewno wiele pokoju w sercu, chroniła przed grzechami ciężkimi, Maryja organizowała mi obowiązki, wszystko zdążałam wykonać i casem jeszcze iwęcej niż musiałam. Jest to zatem argument dla tych, którzy twierdzą, że nie znjadują czasu na modlitwę. Poza tym jest t skuteczną obroną przed zakusami szatana. Np. podczas odmawiania nowenny ani razu nie weszłam do internetu na strony porno, a przedtem zdarzało mi się to nawet 1 raz w miesiącu. Udało mi się wytrwać kilka tygodni, a potem znowu grzech i pokusa wracała i otwierałam te patologiczne sceny. Natomiast przez 54 dni nowenny Maryja zwyciężyła we mnie ten grzech.

Chwała Panu i Maryji, naszej pokornej orędowniczce.

Była to moje pierwsza nowenna, nie wiedziałam jaką intencję wybrać, mam ich wiele. Ale głównie modliłam się w intencji mojej relacji z mężczyzną, o żywą wiarę dla niego i prosiłąm, by Maryja pokazała mi już konkretnie o co mam prosić w kolejnenj nowennie, co jest najważniejsze. Noi pokazała. Zrozumiałam, że najpierw sama muszę pracować nad poskromieniem swej pychy i wykazać większą cierpliwość i zrozumienie względem mojego mężczyzny. Czyli ja muszę się umniejszać, by on wzrastał powoli w wierze. To będzie moja kolejna intencja nowenny, którą już niebawem zacznę.

Na koniec chcę dodać, że nie trzeba czekać do zakończenia nowenny, by otrzymać to o co prosimy. Prawie po każdym 9 dniu nowenny otrzymywałam cudowny znak z nieba, czasem nawet w ciągu dnia, gdy jeszcze nie odmówiłam wszystkich 3 różańców. To były np. niesamowite działania ducha św., szczera rozmowa o przeszłości z moim mężczyzną, czy to, że powiedział, że dokonała się rewolucja w jego życiu, czy nasze wspólne spedzanie czasu, które zawsze kończyło się radośnie. To są takie perły z Nieba. To jest Boży sukces i działanie. Za parę dni podejmę kolejny szturm modlitewny. Zachęcem każdego i każdą do powierzenia swych spraw Maryji, ona nie zawodzi nigdy, tylko pokornie wszystko przedstawia Bogu w Trójcy Jedynemu. Modlitwa gwarantuje prawdziwy sukces.

Z Bogiem

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Basia
Basia
05.01.16 00:15

Super świadectwo, a na ślub na pewno czas przyjdzie, jeśli oczywiście nie ma przeciwwskazań do zawarcia Sakramentu małżeństwa:)

Wiola
Wiola
04.01.16 15:05

przepiękne świadectwo, mam tylko pytanie czy planujecie slub??? ślub kościelny???/
Pytam bo czytałam wiele świadectw, z których wynikało, że jeżeli prosi się za kogoś z kim nie jest się w ziązku sakramentalnym to Nowenna nie działa…….

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x