Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Wyjście z grzechu nieczystości

Kochani, prawie rok zwlekałam z napisaniem tego świadectwa. Przez ten czas czułam, że mam obowiązek podzielić się z Wami olbrzymią łaską jaką otrzymałam od Najświętszej Maryi Panny. Teraz jestem na to gotowa.

Zacznę od przedstawienia swojej historii. Od kilkunastu lat zmagałam się z grzechem masturbacji. Pamiętam, że pierwszy raz zdarzyło się to podczas oglądania telenoweli. Miałam wtedy jakieś 11 lat… Nie bez przyczyny mówią, że ”ciekawość to pierwszy stopień do piekła”. Na początku nie wiedziałam, że to grzech. Później na zajęciach z wychowania do życia w rodzinie dowiedziałam się, że to normalna sprawa w okresie dojrzewania. Przez jakiś czas wierzyłam w to ale nadal coś nie dawało mi spokoju, czułam, że coś jest nie tak. Na lekcji religii ksiądz mówił o tym, żebyśmy czytali czasopisma religijne ( „Rycerz Niepokalanej”).

Rozdał je nam przypadkowo, po dwie dla każdego. Ja dostałam dwie gazety w której były obszerne artykuły na temat onanizmu. To był znak od Boga, teraz to wiem. Miałam już pewność, że to co robię jest bardzo złe. Grzech był już mocno zakorzeniony we mnie, więc miałam olbrzymie problemy, żeby powiedzieć 'NIE’. Trwało to bardzo długo. Płacz, złość, otępienie, niechęć do płci przeciwnej, zaburzone relacje z innymi ludźmi, nieśmiałość, brak koncentracji, niska samoocena… to tylko niektóre ze skutków tego grzechu. Ostatnio znalazłam swój pamiętnik z 2005 roku, w którym napisałam na całą kartkę słowo ”Przyrzekam”. Przyrzekam, że więcej tego nie zrobię. Zrobiłam to później jeszcze wiele razy… Muszę powiedzieć,że zawsze czułam, ze Bóg mnie kocha i cieszy się za każdym razem, gdy szłam do spowiedzi. Czułam, jakby olbrzymi kamień spadał mi z serca. Czułam się po prostu CZYSTA i WOLNA. Czytałam, że ten grzech pojawia się w rodzinach, gdzie brakuje ciepła i miłości. U mnie nigdy tego nie brakowało. Zawsze czułam się kochana. Ten grzech pojawił się nie wiadomo skąd. Jedyny aspekt mojego dzieciństwa, który sprawiał mi ból to był mój wzrost. W dzieciństwie byłam bardzo wysoka, inni śmieli się ze mnie i wiele razy przez to płakałam ale zawsze czułam wsparcie i miłość najbliższych. Miałam i nadal mam cudownych rodziców, dziadków. Wpajali mi najlepsze wartości, za które jestem im bardzo wdzięczna a mimo to ten grzech gdzieś się pojawił. Szatan jest bardzo przebiegły. Najgorzej, że potrafi uderzyć też w małe, niewinne dzieci.

Jako dorosła kobieta zaczęłam szukać modlitw, które pomagają w walce z grzechem nieczystości. Znalazłam „Nowennę Pompejańską”. Zaczęłam ją odmawiać na początku stycznia 2015 roku. To były najbardziej pamiętne dwa miesiące mojego życia. Płakałam kilka razy dziennie, nie chciało mi się wstawać z łóżka, nie chciałam nawet pójść do kościoła, zamknęłam się na najbliższych, nie rozmawiałam ze swoją najlepszą przyjaciółką, czułam, że moje życie nie ma sensu. Zaczęłam czytać świadectwa ludzi i ich przeżycia podczas odmawiania nowenny. Bardzo mi to pomogło bo wiedziałam, że to szatan chce mnie oderwać od tej modlitwy. W końcu tyle lat mu ulegałam. Pewnego razu poszłam do spowiedzi. Spowiadałam się z tego, że krzywdzę innych, że nie cieszę się z tego co mam tylko rozpaczam. Wyznałam też, że odmawiam Nowennę Pompejańską w intencji wyjścia z grzechu nieczystości. Spowiednik powiedział, że podjęłam walką z nie lada przeciwnikiem-szatanem i muszę być przygotowana na wszystko. Porównał to do wojny, w której muszę stoczyć bój o własne życie. Rzeczywiście miał rację. Pamiętam jak mój przyjaciel pocieszał mnie, gdy pewnego razu miałam takie załamanie. Powiedział mi wtedy: ” Tak sobie myślę, jaka walka musi toczyć się o ciebie skoro tak bardzo odczuwasz przeciwności w odmawianiu tej modlitwy”. W trakcie tych dwóch miesięcy czułam obecność Boga. Gdy przychodziły pokusy akurat dzwonił do mnie brat, siostra, pukał ktoś do drzwi… i tego typu sytuacje. Ja wiem, że to był mój Anioł Stróż. Po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej czułam się CUDOWNIE. Tak jestem to w stanie określić. Od tamtej pory zgrzeszyłam tylko raz. Co ważniejsze, wtedy podeszłam do tego spokojnie, wiedziałam, że może mi się to jeszcze kiedyś zdarzyć ale miałam świadomość, że mimo wszystko Bóg mnie kocha i chce mnie podnieść.

Dziś czuję się wolna. Czasami mam grzeszne myśli, ale walczę z nimi i jak dotąd wygrywam. Podczas ostatniej spowiedzi ksiądz powiedział, że warto podzielić się tą olbrzymią łaską od Boga jaka dostałam z innymi ludźmi. To utwierdziło mnie w napisaniu tego świadectwa. Maryja uratowała mi życie. Bóg mnie kocha. Moja wiara jest teraz silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Nie traćcie nadziei i módlcie się. Chwała Panu i Najświętszej Maryi Pannie! 🙂

5 4 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
darek
darek
26.12.20 16:29

Zazdroszkę tobie ja sie zmagam i zamgam i nie moge wyjśc z tego.

Maciek
Maciek
11.01.20 07:32

Czyli żyłaś w grzechu nie wiedząc, że to co robisz, jest grzechem ? A ja myślałem, że do tego konieczna jest świadomość. Ale co ja tam wiem 🙂

Paweł
Paweł
26.08.22 02:09
Reply to  Maciek

tak to sformułowała, ale wiadomo, że skoro było to nieświadome to grzechem to nie było, pomimo że się zakorzeniało po prostu jak to w człowieku

lukasz
lukasz
05.01.16 09:12

polecam obejzec na youtube ks egzorcyste piotr glas -demon seksu ze mastrubacja i onanizm to som zle duchy demony i zeby colkiem z tego wyjsc i zeby niewracac do tego potrzebne som egzorcyzmy zobacie film jak poczas egzorcyzmu bo dziewczyna mastrubowala sie czesto i jak podczas egzorcyzmy ksiadz rozmawia z tym demonem i rozkazuje mu wyjsc z ciala kobiety itp piotr glas egzorcysta na youtube zobaczie demon seksu

Klaudia Nowicka
Klaudia Nowicka
04.01.16 17:24
Edyta
Edyta
04.01.16 08:01

„Proście a otrzymacie” Pan jest wielki, piękne świadectwo które na pewno będzie ostoją dla wielu osób dla mnie również.
życzę Ci aby Mateńka zawsze była przy Tobie 🙂

Mateusz
Mateusz
03.01.16 19:39

Mam ten sam problem. Zaczęło się od 12 roku życia. Próbowałem walczyć z tym, ale nic mi nie pomagało. Z początku też nie wiedziałem, że popełniałem grzech. Po prostu widzę te znaki od Boga, ale nadal nie potrafię wyjść z tego. Twoje świadectwo jest tego przykładem, że Bóg pragnie mi pomóc, ale mimo wszystko to jest bardzo trudne. Bardzo za nie dziękuje. Kiedyś udało mi się żyć przez miesiąc w czystości. Niestety znowu upadłem… Chcę w końcu pokonać ten grzech i myślę, że nowenna pomoże mi. Zaczynam ją odmawiać już od dzisiaj.

Dominik
Dominik
03.01.16 17:59

Chwala Panu Bogu i naszej Krolowej Rozanca Swietego 🙂

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x