przez około 3 lata nie mogłam zajść w ciąże, zrobiliśmy wszystkie badanie, odwiedzałałam co miesiąc lekarza, nie znalazł żadnej przyczyny tego stanu, mąż zaczoł odmawiać codziennie nowennę ,przez miesiąc lub trochę dłużej, na jego kolanach porobiły się aż rany od klęczenia ,zaszłam w ciąże urodziłam zdrową córkę Karolinę i jestem bardzo szczęśliwą matką
Podziwiam tych co modla sie na kolanach 3 rozance…ja nie daje rady nie moge sie skupic i w ogole ciezko odmawiac mi obecna nowenne ziewam klepie i nie moge sie zabrac 🙁 dla tego czesto mowie na siedzaco lub w lozku. Zaluje ze tak to wyglada ale nie wiem co jest grane ze jestem tak zmeczona i zniechecona… Maryjo wybacz
Ja nie admin ale zauważ, że piszesz pod świadectwem dzisiejszym. Też nie mogłam się odnaleźć i też byłam zdziwiona co się stało teraz na stronie głównej kliknęlam Start i jest. Szukaj a znajdziesz 🙂
dzieki 🙂
Do admina – czy wiadomo dlaczego od kilku dni brak swiadectw ?
Joasiu gratuluję ci męża. Głównie to kobiety się modlą, a tu twój małżonek prosił Maryję o wstawiennictwo. Cieszę się czytając takie świadectwa. Niech Maryja się tobą i twoim dzieckiem opiekuje.