Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ANNA WALCZYK: utracona przyjaźń

Jestem samotną matką dwójki autystycznych dzieci. Tak naprawdę jestem też bardzo samotną kobietą..tak bardzo potrzebowałam wsparcia…kogoś na kogo będę mogła liczyć i Bóg dał mi takiego człowieka..Jednak pokochałam Go, a nie moglibyśmy być razem…wszystko zaczęło się psuć…On w końcu powiedział, że nie chce utrzymywać ze mną żadnego kontaktu…załamałam się..Zaczęłam odmawiać Nowennę…

Minął praktycznie rok, jej odmawiania.Nie raz płakałam i traciłam nadzieję,… co prawda nie jest tak, jakbym chciała, ale odnowiliśmy kontakt, znów ze sobą rozmawiamy…czuję, że odzyskuję Przyjaciela.Dziękuję Mateńko!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Grazyna
Grazyna
04.01.16 04:33

Modlcie sie do Maryji o zdrowie dzieci, ktos tu zostawil swiadectwo ze za sprawa nowenny uleczona zostala z autismu corka, wierzcie! Niech was Bog blogoslawi!

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
04.01.16 10:11
Reply to  Grazyna

Mamy kilka świadect o autyzmie:
https://pompejanska.rosemaria.pl/tag/autyzm/

Barbara
Barbara
03.01.16 20:56

Może powodem rozstania są chore dzieci? ja mam dorosłą córkę z autyzmem i przechodzę gehennę, ale znam też rodziny z dwójką dzieci autystycznych. Wiem co przechodzisz, powodzenia.

Martyna
Martyna
03.01.16 10:02

To dobrze, małymi kroczkami idziesz na przód, trwaj w modlitwie. Odwagi. „Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą” – ks. P. Pawlukiewicz.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x