Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: modlitwa za córkę

Do odmawiania modlitwy skłoniło mnie bardzo źłe zachowanie mojego nastoletniego dziecka ,problemy z nauką, trudności we wzajemnych relacjach .Zawsze wydawało mi się ,że nie dam rady . A udawało mi się tak organizować dzień , że czerpałam radość z modlitwy .To było piękne, bo większość osób modli się o wytrwałość w odmawianiu nowenny pompejanskiej , a mnie jakby Matka Boska przyciągała do siebie. Czy moja modlitwa została wysłuchania ? W trakcie nowenny działo się wiele dobrych rzeczy , ale pojawiały się też trudy.Tak jest i teraz .

I chociaż nadal nie jest lekko , bo chwilami bardzo źle , to wiem , że bez opieki Matki Bożej nie dałabym rady. Milosci Bożej doświadczam często . Raz odmawiając różaniec w kaplicy poczułam zapach różany. Wiem , że to Matka Boża dala mi odczuć swoją obecność. Jej zawierzyłm swoje dziecko , które dostałam w darze. Wkrótce zacznę kolejną nowennę za syna.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Klaudia Nowicka
Klaudia Nowicka
26.12.15 22:47
Klaudia Nowicka
Klaudia Nowicka
26.12.15 20:26
2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x