Dość długo zwlekałem z napisaniem tego świadectwa – dziękczynienia za otrzymaną łaskę od Matki Bożej. Ale dzisiaj nastąpił ten dzień, w którym gorąco i z radością dziękuję za łaskę naprawy zepsutych relacji i otwarcia się na dialog naszej córki.
Jej zamknięcie się w sobie i unikanie zwykłej rozmowy z nami rodzicami powodowało ogromny ból i uświadomiło nam naszą absolutną bezradność w dotarciu do serca naszego dziecka.
Jednak Maryja – zechciała wysłuchać nas rodziców wołających w Nowennie Pompejańskiej o łaskę „odzyskania ” naszego dziecka i uczyniła ten cud. Bogu niech będą dzięki.
Zrozumiałem też, że teraz każdego dnia muszę pielęgnować te relacje by łaskę cudu nie zaprzepaścić.
Dziękuję ci Matko, że jesteś tak blisko nas.
Jarek
Jarku miałam podobną sytuację z moim synem.Jakiś czas temu nasz syn odwrócił się od nas nie wiem dlaczego.Przestał się z nami kontaktować .To bardzo bolało.Zaczełam odmawiać NP w jego intencji i prosiłam Matkę Bożą o nawrócenie mojego syna.I zawsze mówię że stał się cud nasz syn zrozumiał że nie można żyć bez rodziców jeżeli jeszcze żyją.Pozdrawiam.
piękne świadectwo.Godne naśladowania bo gdzie dwóch gromadzi się w imię Moje powiedział Bóg będę z Wami.I to jest cud których my rodzice możemy doświadczać ale czy my chcemy.Boże proszę o jedność małżeńska dla mojego małżeństwa we wszystkim a szczególnie w procesie wychowania dzieci.Amen.dorota
Wiem co to znaczy, my też prosimy o dobre relacje z synem. Modlę się w jego intencji, proszę Matkę Najświętszą, aby wyprosiła łaskę u swojego Syna! Dziękuję za to świadectwo. Z Panem Bogiem
Jarku bardzo ladne konkretne swiadectwo ladne w swej prostocie w pozytywnym znaczeniu tego slowa. Pan z Wami