Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bogusia: Otrzymane łaski

Witam wszystkich. Obecnie jestem w trakcie odmawiania mojej drugiej nowenny.

Pierwsza nowennę zaczęłam odmawiać 2 października i od tego czasu wiele zmian zaszło w mojej rodzinie.

Modliłam się w intencji mojego męża, aby przestał nadużywać alkoholu. W czasie odmawiania tej nowenny miałam chwile zwątpienia, często dochodziło między mną a mężem do strasznych kłótni, ze strony męża padały wyzwiska, które wcześniej nie miały miejsca, strasznie to bolało, ale wiedziałam, że to działanie złego, przez co jeszcze bardziej się modliłam, bo czułam, że Maryja jest ze mną i to Ona dawała mi siłę by wytrwać.

Od dłuższego czasu mój mąż rzadziej sięga po alkohol, mało tego, mimo, że zawsze był wierzący i praktykujący, teraz częściej sięga po różaniec , więcej się modli, teraz w czasie adwentu codziennie razem chodzimy na roraty. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, czego Najświętsza Maryja dokonała. Jestem również świadoma tego, że moje dotychczasowe postępowanie nie zawsze było w porządku, dlatego rozpoczęłam drugą nowennę, tym razem w mojej intencji. Dzięki nowennie jestem spokojniejsza, mniej nerwowa, szybciej potrafię przebaczyć. Wierzę, że Maryja całkowicie wysłucha wszystkie moje prośby i obdarzy moją rodzinę jeszcze większymi łaskami. Po skończeniu mojej drugiej nowenny, na pewno rozpocznę kolejną, bo ta codzienna modlitwa bardzo „uzależnia”. Zachęcam wszystkich do odmawiania tej pięknej modlitwy, bo naprawdę Maryja działa cuda. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna
Joanna
25.12.15 22:27

Bardzo się cieszę, że zachodzą zmiany. Jeszcze niedawno mieliśmy z mężem podobny problem. Opisałam swoje świadectwo pod imieniem Joanna. Nowenna pompejańska bardzo mi pomogła. Była balsamem na moje skołatane nerwy. Pomogła mi przetrwać majtrudniejszy dla mnie czas. Ostatecznie przemiana mojego męża miała miejscekiedy zaczęłam się modlić do św. Rity i św. Józefa 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x