Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: otrzymałam laskę wewnętrznego spokoju

Kochani dzisiaj rozpoczęłam trzecią Nowennę Pompejańską. Przede mną jeszcze wiele takich nowenn – bo ta modlitwa uzależnia i dzień bez niej jest pusty i w sercu czuje, że czegoś mi brakuje. Czuję pustkę, która znika z chwilą rozpoczęcia odmawiani różańca.

Pierwszą nowennę odmawiałam w intencji przemiany mojego męża, żeby stał się bardziej spokojny i mniej nerwowy. Wywodzi się on z rodziny gdzie wszystko załatwia się krzykiem i awanturami. Nie potrafi spokojnie rozmawiać przez co w naszym małżeństwie nie układało się najlepiej. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jest zdecydowanie lepiej. Mój maż panuje nad sobą, a niekontrolowanych wybuchów krzyków jest zdecydowanie mniej. Drugą intencję odmawiałam w intencji zaliczenia ważnych egzaminów, które pozwoliłby mi zamknąć kolejny etap nauki. Egzaminy zdałam w pierwszych terminach na bardzo dobre oceny. Poza wysłuchaniem modlitw otrzymałam laskę wewnętrznego spokoju, dziś nie martwię się już na zapas o to co będzie, bo wiem, słyszę z tyłu głowy, że wszystko będzie w porządku. Jestem też spokojniejsza, bardziej radosna a przede wszystkim już nie tak nerwowa jak kiedyś…;-)

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x