Witam, piszę te słowa chcąc dać świadectwo tego co spotkało mnie i moją rodzinę za sprawą wstawiennictwa Matki Bożej, która łaskawie odpowiedziała na moje prośby wyrażane w nowennie pompejańskiej. Przez wiele lat dojeżdżałem do pracy ponad 90 km dziennie (x2). Ta odległość sprawiała, że w domu byłem gościem (wyjazd o 5 rano, ośmiogodzinny dzień pracy i powrót koło 18). Taki tryb pracy powodował, że mój kontakt z dziećmi był bardzo słaby, a zaangażowanie w życie rodziny ograniczone do zupełnego minimum. W ubiegłym roku rozpocząłem modlitwę różańcową. Moją intencją była prośba o ustabilizowanie sytuacji w taki sposób aby móc spędzać z rodziną więcej czasu. Byłem otwarty na wszelkie możliwości (zmiana miejsca zamieszkania lub zmiana miejsca pracy mimo że lubię obecną). Po pierwszej nowennie rozpocząłem kolejną do której włączyli się moi rodzice. Rozwiązanie przerosło nasze oczekiwania. Znalazły się środki na mieszkanie w miejscu mojej pracy, żona otrzymała szansę na realizację swoich zawodowych aspiracji, a ja mam możliwość poznania moich dzieci uczestnicząc aktywnie w ich wychowaniu.
Wspaniale sie ulozylo:)
Chwala Panu Bogu i Najswietszej Maryji Pannie.
Chwala Jezu Chryste
Szczesc Boze!
Dziękuję za Twoje świadectwo Tomaszu. Jest dla mnie umocnieniem. Jestem w bardzo podobnej sytuacji. Chwała Bogu za taki dar dla Was. Dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych. Życzę Wam wszystkiego, co prawdziwie Dobre. Niech Bóg Wam błogosławi.
Wielki cud! Życzę wielu dalszych….