Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: małżeńskie problemy i boże łaski

Jestem obecnie w trakcie odmawiania trzeciej Nowenny. Modlę o odrodzenie mojego małżeństwa, które przechodzi poważny kryzys tak poważny, że mąż złożył pozew o rozwód. Modlę się do św. Józefa, św. Rity. św. Judy Tadeusza, św. Ekspedyta. Otrzymałam już bardzo dużo łask od Matki Różańca św. i tych wielkich orędowników min otrzymałam umowę na stałe w pracy z której jestem bardzo zadowolona, syn zdał super maturę i dostał się na studia, siostra urodziła zdrowe dziecko, mój ojciec mimo ciężkiej choroby wraca do zdrowia ja poznaję moc modlitw i wierzę głęboko, że moje małżeństwo przetrwa zwłaszcza, że zawierzyłam je Matce Bożej. Nowenna jest bardzo trudną modlitwą, ale piękną polecam ją każdemu.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
DOMINIKA
DOMINIKA
24.10.15 18:03

Ewa napisz do mnie, dominika.figiel@o2.pl

Piotr
Piotr
20.10.15 23:44

Witam Zostawiła mnie żona. Obiecałem sobie, że nie będę się o nic już modlił. Ale przeczytałem o nowennie i pomyślałem, że spróbuję. Na końcu zawsze mówię bądź wola Twoje. Wiem, że ON ma jakiś plan, z którym dziś trudno mi się pogodzić. Bo może nie jest mi pisane jej powrót? Ostatnio na rekolekcjach ksiądz Szustak zadał pytanie. „Jak kogoś kochasz to co dla takiej osoby robisz? Pewnie starasz się być dla niej miły, sprawiać jej przyjemność etc. Więc skoro mówisz, że kochasz Jezusa, to co robisz dla Niego, czy przychodzisz do niego tak poprostu, czy modlisz się bezinteresownie, czy zawsze… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
20.10.15 21:34

Dla mnie na skaryszewską trochę ciężko z małymi dziecmi:) dla Ciebie myślę, że dobrze bo tam są spotkania dwa razy w miesiącu i też z psychologiem, z tego co słyszałam. Ja muszę się zadowolić ursynowskimi spotkaniami raz w miesącu, ale to też nie jest tak źle. Niektórzy mogą miec dużo gorzej. I jak Dominika po dzisiejszym spotkaniu w Sycharze?

DOMINIKA
DOMINIKA
19.10.15 21:17

Właśnie jutro jadę na spotkanie w Markach, i też natknęłam się na Sychar, chce się spotkać z osobami w podobnej sytuacji, Najbliższy Sychar jest na skaryszewskiej koło mnie.

Ewa
Ewa
19.10.15 18:52

Dominika, Agata wasze historie utwierdzają mnie w przekonaniu jak z tym światem jest źle, że tak powszechnie mężowie zostawiają swoje rodziny, żony , dzieci. Pomodlę się za Was. Jedyna nasza nadzieja w Bogu i Matce Najświętszej. Nie wiem czy słyszałyście o SYCHAR? Ja zaczęłam chodzić na spotkania. Jest mi o tyle łatwiej, że są one w mojej parafii. Choć to często bardzo trudne trzeba zawierzyć i ufać że Pan Bóg wyprowadzi z tego dobro. Nieraz po parę razy dziennie muszę sobie przypominać o tym. Trzymajcie się kochane. Z Bogiem.

DOMINIKA
DOMINIKA
18.10.15 23:28

Aga to rzeczywiście przykre. Ja swojego męża widuje często bo on zostawił mnie ale nie dzieci chce wierzyć że tak pozostanie,

Aga
Aga
18.10.15 23:18

Mój mąż odszedł od nas w połowie kwietnia, czyli już 6 miesięcy. Nie widzimy się bo jest za granicą. Teraz ma jeszcze jakąś kobietę, Twierdzi, że z nią nie jest ale afiszuje się jej zdjęciami wszem i wobec Nie kontaktuje się ze mną i z dzieckiem od 2 tygodni w ogóle, bo nas zablokował na telefonie i na skypie. Od kwietnia odmówiłam 3 nowenny i teraz rozpoczęłam czwartą. Nic się nie zmieniło. Czasami modlę się bez przekonania, ale modlę się, bo nic innego mi nie zostało. Tylko często płaczę jak widzę szczęśliwe rodziny i tatusiów ze swoimi dziećmi, np. w… Czytaj więcej »

DOMINIKA
DOMINIKA
17.10.15 23:16

Ewa dzisiaj wróciłam że straszym synem że szpitala na szczęście nic poważnego mój mąż był wtedy z młodszym. I wychodząc ode mnie do siebie powiedział tylko ” chce rozwodu” czuje się fatalnie, ale trwam w modlitwie. U mnie jest inaczej, mój mąż nie zastanawia się co robić on wie chce rozwodu, chcesz pogadać napisz do mnie,

DOMINIKA
DOMINIKA
17.10.15 10:12

Agato ostatnia rocznicę ślubu przezywalismy już osobno, mąż wyprowadził się, ale jest bardzo często, mamy 2 dzieci jedno 6-mies drugie 6-letnie, więc ojcem pozostał a mężem już bie chce, to był bardzo smutny dzień,. Też odmawiam Nowenne do Matki Najświętszej w intencji mojego męża żeby chciał walczyć o nasze małżeństwo, żeby zrozumiał jego nierozerwalnosc. Ja właśnie tak je postrzegam jako sakrament, i związek na całe życie, wierzę że uda mi się wytrwać w modlitwie, nast Nowenne odmowie w intencji swojej przemiany, bo to moje zachowanie doprowadziło do tego co się stało, z Panem Bogiem

Ewa
Ewa
17.10.15 22:30
Reply to  DOMINIKA

Dominiko jak czytam to co napisałaś to jakbym o sobie samej czytała. Też mam dwoje dzieci 6-letnie i 8 -miesięczne. Mój mąż wyprowadził się pod koniec marca tego roku i do tej pory zastanawia się co ma dalej robić ze swoim życiem. Jest często bo dzieci. Tak jak Ty odmawiam Nowenny w intencjach ratowania swojego małżeństwa. Obecnie jestem w trakcie 3 Nowenny. Zawierzam wszystko Panu Jezusowi i Maryi i nie tracę nadziei. Tobie też jej życzę. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, a nasze małżeństwa są mocne mocą sakramentu. Nie jesteśmy same w walce o nasze małżeństwa, ale z Bogiem.

Agata
Agata
16.10.15 19:15

Też od poniedziałku zaczęłam Nowennę o odrodzenie małżeństwa, o dar dialogu w naszym małżeństwie. Wcześniej odmawiałam Nowennę w różnych intencjach i w tym o ratowanie małżeństwa. Udało nam się być w ostatni weekend na spotkaniach małżeńskich -polecam .Od stycznia mieszkamy w oddzielnych miastach a 20 października mamy 3 rocznice ślubu. Proszę o modlitwę,Dziękuję

Klaudia
Klaudia
16.10.15 16:29

Ja również modlę się o odrodzenie mojego małzenstwa i o wyzwolenie i uwolnienie mojego męża od miłosci do kochanki, wierze że Matka Bożb nas ocali.

Magda
Magda
16.10.15 16:13

Pięknie, że mimo trudnej sytuacji z mężem doceniasz dobre rzeczy, które wydarzyły się w Twoim życiu i traktujesz je jako owoce nowenny. Ja sama teraz nawet najmniejsza rzecz traktuje jako łaskę i dar:)

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x