Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: Intencja wysłuchana

Witam serdecznie. Pierwszą nowennę odmówiłam na początku 2015r. w intencji mojej siostry. Przechodziła wtedy trudne chwile w życiu osobistym. W którymś momencie sytuacja stała się już na tyle trudna, że pomyślałam, że trzeba te trudności oddać w ręce Pana Boga, żeby On sam je rozwiązał, bo zrobi to najlepiej. Kto odmawiał nowennę albo planuje to zrobić pewnie tak jak i ja „obawiał się” tych 3 części różańca dziennie. Ja mam często obawy, że nawet taka modlitwa codzienna nie jest wystarczająco dobra, a tu trzeba odmówić 15 tajemnic dziennie. W tamtej chwili uznałam jednak, że trzeba zaufać Panu Bogu, że można na tym tylko zyskać, i że odmówię tę nowennę tak jak potrafię a Pan Bóg z tym zrobi co zechce. Jestem pewna, że moja intencja została wysłuchana. Sprawy widocznie zmieniają się na lepsze. Drugą nowennę odmówiłam za siebie, aktualnie odmawiam 3. Na owoce modlitwy jeszcze czekam, Pan Bóg działa we własnym tempie, ale wierzę że zostanę wysłuchana. Częściowo już zostałam (poprawa w gospodarce hormonalnej). Wszystkim, którzy mają wątpliwości czy warto podejmować nowennę pompejańską mówię, warto!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x