Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Po dręczącej przypadłości nie pozostało nic!

Mam 32 lata. Od kiedy pamietam towazyszyla mi pewna przypadlosc, ktorej mozna sie wstydzic. Nie bede wchodzic w szczegoly. Nie wiem skad sie wziela, ale wiem ze towazyszyla mi od zawsze. Gdy uslyszalam o Nowennie Pompejanskiej i jak cudowne laski otrzymuja modlacy sie nia, wiedzialam, ze i ja chce i musze ja odmowic. Czulam wielki wstyd przed Panem Bogiem z powodu tej przypadlosci i wiedzialam, ze tylko sam Bog moze mi pomoc. I stalo sie! Za posrednictwem Najswietszej Maryi Panny, zostalam uzdrowiona z grzechu! Po zlej przypadlosci nie ma sladu, a gdy tylko zaczne o niej myslec, moje mysli wedruja od razu w innym kierunku jakby ta sfera zostala zamrozona dla mnie. Jestem wdzieczna Matce Bozej za pomoc i wstawiennictwo oraz za to ze nie ranie bezczelnie Boga.

Wiem, ze o wlasnych silach nie dalabym rady by pozbyc sie tej dolujacej przypadlosci.

TYLKO ROZANIEC! Nasza bronia!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
27.10.15 20:18

Bardzo się cieszę, warto się modlić o uzdrowienie i ufać 😉 Chwała Panu!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x